Pięć powodów, by na wakacje zabrać kartę kredytową
Karty kredytowe coraz częściej znajdują się w portfelach Polaków – zwłaszcza w okresie wakacyjnym. I dzieje się tak nie bez powodu. To nie tylko możliwość płacenia szybkiego, wygodnego oraz bezpiecznego, ale i dysponowanie pieniędzmi, których chwilowo nie posiadamy – jest to bowiem forma prostej pożyczki. Co więcej, z jej pomocą skutecznie zabezpieczamy się przed różnego rodzaju nieplanowanymi wydatkami, a o nie na wakacjach niezwykle łatwo.
Artykuł sponsorowany
Wakacje to czas kojarzący się z beztroską i relaksem. To jednak także okres częstych płatności: płacimy za przeloty samolotem do krajów, w których spędzimy urlop, korzystamy z taksówek, wynajmujemy samochody, kupujemy pamiątki, opłacamy noclegi. Jeśli chcemy, by odpoczynek był przyjemny i efektywny, powinniśmy maksymalnie ułatwić sobie życie. Szansę na to daje posiadanie karty kredytowej. Oto pięć powodów, by zabrać ją ze sobą na wakacje.
Płatności bezgotówkowe nie bez powodu opanowały wszystkie rozwinięte gospodarczo kraje. To forma płacenia niezwykle wygodna, prosta i szybka - zwłaszcza gdy korzystamy z funkcji płatności zbliżeniowej. Szukanie drobnych w portfelu, odliczanie konkretnej kwoty, czekanie na wydanie reszty, weryfikacja banknotów o wyższych nominałach... Młodsze pokolenie, które w większości w ogóle nie nosi przy sobie gotówki, zapewne zmęczy się samym tylko czytaniem tego opisu. A wciąż mówimy o wakacjach w Polsce - za granicą dodatkowym utrudnieniem jest płacenie w obcej walucie. Tymczasem transakcje przy pomocy karty płatniczej trwają zaledwie kilka sekund, a najgorsze, co może się przytrafić, to... konieczność podania kodu PIN.
Korzyści z posiadania karty kredytowej podczas podróży jest więcej niż tylko wygoda. To rozwiązanie dużo bezpieczniejsze niż wypłacanie gotówki z bankomatu i noszenie jej przy sobie. A na wakacjach potrzebujemy więcej środków, ponieważ więcej kupujemy. W razie utraty karty wystarczy zadzwonić na infolinię banku i ją zablokować, a dostępu do pieniędzy nieustannie strzeże kod PIN. W przypadku straty gotówki nie mamy już takiego luksusu.
Karta kredytowa umożliwia wydanie dokładnie takie kwoty, jaką wcześniej ustalimy z bankiem. Ryzyko, że przekroczymy wybrany limit pożyczkowy, nie istnieje. To świetne rozwiązanie podczas urlopu, kiedy często wpadamy z zakupowy szał. "Wakacje są raz w roku, czemu mam sobie czegoś odmawiać?" - myślimy. Niestety, podczas powrotu do domu okazuje się, że kupiliśmy rzeczy zupełnie nam niepotrzebne i bezużyteczne, wydając więcej, niż początkowo zakładaliśmy. Rozsądnie ustawiony limit na karcie kredytowej pozwala na zminimalizowanie tego ryzyka.
Karta kredytowa to zastrzyk dodatkowej gotówki, z którego możemy skorzystać, gdy zajdzie taka potrzeba. Przedłużenie pobytu w hotelu, konieczność zatankowania większej ilości paliwa, spontaniczna wycieczka do innego miasta, której wcześniej nie planowaliśmy... Na wakacjach, zwłaszcza zagranicznych, wydarzyć może się wiele. Mówiąc najprościej, kartę kredytową lepiej ze sobą mieć niż jej nie mieć. To koło ratunkowe, po które w razie konieczności możemy błyskawicznie sięgnąć.
Karta kredytowa w pewnym sensie jest formą pożyczki. Pieniądze nie są bowiem pobierane z osobistego konta klienta, lecz z bankowego rachunku. Można więc zaryzykować twierdzenie, że to swoisty kredyt, lecz w bardzo uproszczonej formie - nie jest konieczne składanie wniosku kredytowego i mozolne wypełnianie niezliczonej liczby dokumentów. Tym samym karta kredytowa to pomoc dla osób, które nie posiadają oszczędności, a nie chcą rezygnować z wakacji. Pamiętajmy jednak, że trzeba będzie spłacić zadłużenie - najlepiej w ustalonym przez bank terminie. Inaczej niepotrzebnie narazimy się naliczanie dodatkowych odsetek. W różnych bankach wygląda to nieco inaczej, ale najczęściej czas ten wynosi ok. 60 dni.
Karta kredytowa to często wakacyjny "must have", zwłaszcza gdy udajemy się na wakacje poza granice kraju. Dość powiedzieć, że spora liczba zagranicznych hoteli oraz firm wynajmujących samochody przyjmuje płatność za usługi jedynie w ten właśnie sposób. W niektórych przypadkach to standard, w innych - wręcz konieczność. Dotyczy to zwłaszcza hotelowych rezerwacji, samolotowych lotów oraz samochodowych wypożyczalni. Z pomocą karty kredytowej wszystko to zrobimy online. Czy warto brać kartę kredytową za granicę? Cóż, w najgorszym wypadku po prostu nie wyjmiemy jej z portfela.
Artykuł sponsorowany
Reprezentatywny przykład dla Karty Kredytowej Citibank. Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania wynosi 21,94% (RRSO) przy założeniu: całkowita kwota kredytu (bez kredytowanych kosztów) 8000 zł , całkowita kwota do zapłaty 8892,91 zł, zmienne oprocentowanie nominalne 20,0% w skali roku, całkowity koszt kredytu 892,91 zł (w tym opłata roczna za wydanie karty płatniczej będącej Kartą główną i za obsługę karty kredytowej będącej Kartą główną 0 zł, odsetki 892,91 zł.), 12 miesięcznych rat równych w wysokości po 741,08 zł Kalkulacja została dokonana na dzień 08/07/2022 na reprezentatywnym przykładzie.
