Co najczęściej załatwiamy przez internet?
O tym, że przez internet założymy dziś konto w banku, rozliczymy zeznanie podatkowe, zarezerwujemy wizytę u lekarza czy kupimy bilety do kina, na koncert lub przedstawienie teatralne wie już chyba każdy z nas. Ale na tym możliwości przecież się nie kończą! Postanowiliśmy wobec tego sprawdzić, co jeszcze możemy załatwić przez internet i z jakich e-usług Polacy korzystają najchętniej.
Z pomiarów przeprowadzonych w 2019 r. przez Polskie Badania Internetu wynika, że w ubiegłym roku z internetu korzystało już 28,1 mln Polaków (w tej grupie znalazło się 14,1 mln mężczyzn i 14 mln kobiet, którzy wykonali w sumie niemal 52 mld unikalnych odsłon). Tymczasem według raportu "Polska w liczbach 2019", opublikowanego w ubiegłym roku przez Główny Urząd Statystyczny, dostęp do internetu ma dziś 84,2 proc. wszystkich gospodarstw domowych (79 proc. wszystkich gospodarstw korzysta z sieci szerokopasmowej). Najlepiej prezentują się pod tym względem gospodarstwa z dziećmi - dostęp do internetu ma aż 99,2 proc. z nich. Co ciekawe, w gospodarstwach bez dzieci współczynnik ten jest zaś zdecydowanie niższy i wynosi "zaledwie" 77 proc.
Spore wrażenie robi także tempo rozwoju sektora "mobile", napędzanego przede wszystkim przez osoby młode. Okazuje się bowiem, że prawie 90 proc. Polaków w wieku 16-24 łączy się dziś z siecią za pomocą smartfonu, a tylko 40-proc. ankietowanych przegląda internet na tablecie, netbooku lub notebooku. Gwałtowny wzrost popularności urządzeń mobilnych zaobserwować można jednak nie tylko wśród młodych Polaków, ale we wszystkich w ogóle grupach wiekowych. Z zasobów sieci korzysta w ten sposób ok. 55 proc. osób w wieku 25-54 lat i ok. 15 proc. osób w wieku 55-74 lat.
Internet służy nam zwykle do wyszukiwania informacji o towarach lub usługach (64 proc.), obsługi poczty elektronicznej i prowadzenia korespondencji mailowej (60,7 proc.), korzystania z mediów społecznościowych (49,9 proc.), wyszukiwania informacji związanych ze zdrowiem (47,7 proc.) oraz publikowania różnego rodzaju treści - tekstów, zdjęć, filmów itp. (25,7 proc.).
Nie mniejsze wrażenie robią także ubiegłoroczne statystyki Eurostatu, które wskazują, że regularnych zakupów w internecie dokonuje już ok. 45 proc. wszystkich mieszkańców naszego kraju (generują oni średnie obroty na poziomie 50 mld złotych). Z raportu przygotowanego przez portal Interaktywnie.com wynika ponadto, że polscy internauci kupują najczęściej ubrania i akcesoria (54 proc.), przedmioty związane z kulturą (44 proc.) oraz a elektronikę (43 proc.).
Internetu używamy również do tego, aby sprawnie i szybko załatwiać rozmaite sprawy urzędowe. Potwierdzają to dane GUS-u, które mówią, że z elektronicznych formularzy urzędowych korzysta już prawie 25 proc. wszystkich polskich internautów. Nic więc dziwnego, że Ministerstwo Cyfryzacji opracowuje coraz to nowe rozwiązania, które mają wejść do obiegu już w niedalekiej przyszłości. Działania tego rodzaju stanowią odpowiedź na rosnące oczekiwania i zmieniające się nawyki Polaków, którzy korzystają dziś z dobrodziejstw sieci umiejętnie, świadomie i z dużą swobodą.
Że tak jest rzeczywiście, przekonuje minister cyfryzacji, Marek Zagórski, który przypomina, że profil zaufany - dający bezpieczny i całkowicie bezpłatny dostęp do wielu istotnych e-usług administracji publicznej - założyło jak ponad 5 mln Polaków. - Tylko w ubiegłym roku dokładnie 2 114 370 osób założyło sobie profil zaufany. A to oznacza, że w 12 miesięcy 2019 roku Polacy założyli tyle profili, co przez niemal... siedem lat. Ten rekord to efekt pracy nad nowymi e-usługami i konsekwentnego przekonywania Polaków, że warto nam zaufać, a przy okazji ułatwić sobie życie działając online - tłumaczy Zagórski.
Przypomnijmy, że profil zaufany może założyć każdy pełnoletni posiadacz komputera lub smatfona z dostępem do internetu. Wystarczy tylko wejść na stronę PZ i postępować zgodnie z przedstawionymi na niej instrukcjami. O tym, jak szybko i sprawnie założyć profil zaufany, opowiada też w krótkim filmie instruktażowym Michał Czernecki - popularny aktor będący od niedawna ambasadorem ministerialnej kampanii "e-Polak potrafi!".
Coraz częściej przez internet załatwiamy rozmaite sprawy urzędowe, które jeszcze do niedawna wymagały od nas wizyty w urzędzie.
Elektroniczny wniosek o wydanie nowego dowodu osobistego złożyło w ubiegłym roku ponad 160 tys. Polaków. Utratę dokumentu tożsamości zgłosiło tą samą drogą ponad 26,5 tys. mieszkańców naszego kraju. Za pośrednictwem sieci wnioskujemy także o wydanie odpisów aktów stanu cywilnego (tak postąpiło prawie 53 tys. Polaków), przesyłamy do urzędów pisma ogólne (urzędy otrzymały ich ponad 533 tysiące sztuk!), czy korzystamy z możliwości zameldowania lub wymeldowania się (po tę e-usługę sięgano nad Wisłą ponad 63 tys. razy). To jednak nie wszystko. Okazuje się bowiem, że urzędy stanu cywilnego zarejestrowały w 2019 r. ponad 45 tys. e-zgłoszeń dotyczących narodzin dzieci.
Wszelkie oczekiwania przerosła tymczasem popularność e-usługi pozwalającej na sprawdzenie historii pojazdu - własnego lub oferowanego na sprzedaż - przez internet (więcej informacji na jej temat znajdziemy pod adresem www.historiapojazdu.gov.pl). W ubiegłym roku skorzystaliśmy z niej prawie 130 mln razy. Zmotoryzowani Polacy chętnie też sprawdzali liczbę przyznanych im punktów karnych, składając łącznie niemal 536 tys. elektronicznych zapytań. Wydaje się, że wobec ambitnych i szeroko zakrojonych planów Ministerstwa Cyfryzacji, które nie ustaje we wdrażaniu nowych e-usług, w nadchodzących latach będziemy załatwiali przez internet jeszcze więcej spraw urzędowych. - W 2020 roku wprowadzimy nowe e-usługi adresowane do kierowców. Pracujemy m.in. nad prawem jazdy, którego nie będziemy musieli wozić ze sobą, bo będziemy je mieli w telefonie - deklaruje minister cyfryzacji Marek Zagórski.
Informacje o wszystkich dostępnych e-usługach znajdziecie na www.gov.pl
