230 zł dla wybranych. Dodatek do emerytury wypłacą bez podatku, decyzja zapadła
Dodatek do emerytury w kwocie 230 zł należy się tylko części emerytów i to oni powinni być szczególnie zainteresowani tym, o czym zadecydowali deputowani. Zgodnie z decyzją, nad którą trwały prace w dwóch izbach parlamentu, wypłata świadczenia zostanie zwolniona z podatku dochodowego. Dodatku do emerytury nie dostaną jednak wszyscy - procedowana przez parlament ustawa dotyczy bowiem świadczenia ratowniczego, czyli dopłaty do emerytury dla byłych strażaków ochotniczych straży pożarnych.
- Dodatek do emerytury należy się tylko tym emerytom, którzy działali w OSP.
- Parlament zajął się nowelizacją, znosząc opodatkowanie świadczenia ratowniczego, jak nazywa się oficjalnie dodatek do emerytury.
- Żeby otrzymać świadczenie ratownicze, trzeba osiągnąć odpowiedni staż pracy. Dodatku do emerytury nie wypłacają bowiem wszystkim byłym strażakom OSP.
Dodatek do emerytury w kwocie 230 zł brzmi zachęcająco, jednak nie zostanie wypłacony wszystkim emerytom. Parlament zajął się nowelizacją ustawy o ochotniczych strażach pożarnych. To w jej ramach zmieniono kwotę i status świadczenia ratowniczego, które należy się emerytom mającym lata doświadczenia jako strażacy ochotnicy.
W trakcie głosowań w parlamencie senatorzy zdecydowali się jednogłośnie zwolnić dodatek do emerytury z podatku dochodowego. Poprawka wprowadzająca świadczenie ratownicze do katalogu zwolnień ze wspomnianej taksacji przeszła przez izbę wyższą bez problemów - obie strony sporu politycznego były w tej kwestii jednomyślne.
Ustawa o ochotniczych strażach pożarnych weszła w życie na początku 2022 roku, a wraz z nią wdrożono świadczenie ratownicze seniorom, którzy przepracowali określony czas w OSP. Co ciekawe, na podstawie tego prawa wypłatę świadczenia ratowniczego dostać mogą też ratownicy górscy. Przepisy, nad którymi pochylili się parlamentarzyści, wskazują, że po waloryzacji świadczenie ratownicze wynosi 230 zł świadczenia miesięcznie.
Na wypłatę 230 zł dodatku do emerytury liczyć mogą wyłącznie ci, którzy przepracowali odpowiednio długo w OSP. Przedziały czasowe, które dotyczą mężczyzn są jednak inne od tych, które dotyczą kobiet. Zgodnie z przepisami świadczenie wypłacają:
- emerytom, którzy mają 25 lat stażu jako strażacy ochotnicy i brali udział w akcjach lub działaniach ratowniczych,
- emerytkom, które mają 20 lat stażu jako strażacy ochotnicy i brali udział w akcjach lub działaniach ratowniczych.
W celu potwierdzenia udziału we wspomnianych działaniach i akcjach ratowniczych w okresie przed 31 grudnia 2011 roku potrzebne jest pisemne oświadczenie przynajmniej trzech osób. Spośród nich przynajmniej jedna musi być osobą, która pełniła funkcje publiczne lub była zatrudniona w urzędzie obsługującym organ administracji samorządowej w okresie, który ma potwierdzić aktywność wnioskodawcy.
Co ważne, procedowana nowelizacja wprowadza zmiany także i w tej materii. Zgodnie z poprawkami do prawa dotyczącego OSP, usunięto wymóg pełnienia przez świadka funkcji publicznej przez cały okres, który ma potwierdzić swoim oświadczeniem, otwierając wnioskodawcy drogę do dodatku do emerytury.
W pracach nad nowelizacją parlamentarzyści zajęli się nie tylko świadczeniem ratowniczym. Deputowani przegłosowali także prawo, które umożliwia wzięcie udziału w akcjach OSP również osobom powyżej 65. roku życia. Ci wziąć udział w działaniach i akcjach ratowniczych mogą jako kierowcy. Postawiono przed nimi jednak warunek posiadania aktualnych badań lekarskich dopuszczających do kierowania pojazdami uprzywilejowanymi.
Przemysław Terlecki