Czy będzie podwyżka wieku emerytalnego? Minister: Nie mówię, że jutro czy pojutrze będzie ta reforma

- Nie mówię, że jutro, pojutrze czy za rok będzie ta reforma. Tak nie będzie - mówiła w "Graffiti" w Polsat News Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej. Odniosła się także do efektywności pracy i "polityki rozdawania cukierków", której Polacy już nie chcą.

Wiek emerytalny w Polsce wynosi obecnie 65 lat dla mężczyzn i 60 dla kobiet. Pogłębiający się kryzys demograficzny sprawia jednak, że coraz częściej wracamy do pytania, czy wiek emerytalny zostanie podniesiony? Ponownie do sprawy odniosła się minister Pełczyńska-Nałęcz.

Czy będzie podwyżka wieku emerytalnego? Nie dziś i nie za rok

Minister po raz kolejny odniosła się do kwestii podwyżki wieku emerytalnego. Jeszcze w poniedziałek w Onecie mówiła, że takich zmian nie wyklucza. W "Grafiiti" w Polsat News tłumaczyła, co miała na myśli:

- Nie mówię, że jutro, pojutrze czy za rok będzie ta reforma. Tak nie będzie, ale to jest wielki znak zapytania, to jest ta rozmowa, którą z Polakami trzeba prowadzić - mówiła w "Graffiti" w Polsat News Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister ds. polityki regionalnej.

Reklama

Minister podkreśla, że Polacy powinni pracować maksymalnie dużo i z najwyższą wydajnością, ale nie można do pracy zmuszać, trzeba motywować. W Polsce nadal duży problem mamy z efektywnością pracy, co mają zmienić m.in. inwestycje w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Chodzi np. o zwiększenie kompetencji cyfrowych osób starszych, dla których często tylko to jest blokadą w kontynuowaniu pracy na emeryturze. 

"Polityka rozdawania cukierków to nie jest to, czego Polacy oczekują"

Zdaniem minister Polacy oczekują przede wszystkim poważnej rozmowy na poważne tematy. Pełczyńska-Nałęcz podała także konkretne liczby:

- Mamy bardzo poważny kryzys demograficzny. 15 lat temu na jedną osobę w wieku emerytalnym pracowały cztery osoby, teraz są to niespełna trzy, a w 2050 roku to będą mniej niż dwie - tłumaczyła.

Podwyżka wieku emerytalnego tej sytuacji nie poprawi, ale ministra podkreśla, że rząd stawia na filary, które z czasem zachęcą młodych ludzi do posiadania dzieci. To m.in. żłobki - ma powstać 100 tys. nowych miejsc w żłobkach, ale także polityka mieszkaniowa:

- W moim przekonaniu przede wszystkim trzeba zwiększać podaż mieszkań, także mieszkań na wynajem, stwarzanie także warunków dla komercyjnej budowy mieszkań - mówiła ministra. 

Zrównanie wieku emerytalnego? Chcemy dążyć do równości

Pełczyńska-Nałęcz równość rozumie w obu kierunkach i podkreśla, że obecnie postawić trzeba przede wszystkim na opłacalność dłużej pracy i tłumaczy, że teraz kobieta osiągająca minimalną emeryturę często wcale nie powiększa jej, pracując o pięć lat dłużej.

- Trzeba spowodować, żeby dłuższa praca seniorkom i seniorom się bardziej opłacała - mówi. 

Minister zaznacza także, że kompetencje osób 60+ są potrzebne na rynku pracy i proste zwalczenie ograniczeń cyfrowych osób starszych sprawi, że łatwiej znajdą oni pracę. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wiek emerytalny | Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz | Emerytura | praca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »