Czy stać nas na drugi ZUS?

Środkami zgromadzonymi w otwartych funduszach emerytalnych (OFE) nie powinien zarządzać ZUS, ale istniejące już zakłady ubezpieczeniowe - uważają przedstawiciele Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych (PKPP) Lewiatan, którzy na poniedziałkowej konferencji przedstawili swoje propozycje w tej sprawie.

W 2009 r. powinna rozpocząć się wypłata emerytur z OFE, stanowiących II filar systemu ubezpieczeń społecznych. Brakuje jednak ustawy regulującej działanie zakładów emerytalnych, które miałyby wypłacać świadczenia z II filara. Ministerstwo Pracy chciało, by zarządzanie środkami z OFE i wypłaty przejął ZUS.

"ZUS nie jest powołany do zarządzania pieniędzmi. ZUS pełni ważną rolę administracyjną w systemie ubezpieczeń" - powiedział na konferencji prof. Marek Góra, twórca reformy emerytalnej.

Według niego, nie jest też prawdziwy argument, że ZUS będzie taniej zarządzał środkami ubezpieczonych, ponieważ koszty jego działalności będą ukryte w płaconych podatkach. Dlatego zarządzaniem powinny zająć się konkurujące ze sobą prywatne firmy ubezpieczeniowe.

Reklama

Zgodnie z propozycją, którą przedstawił Zygmunt Kostkiewicz, prezes Polskiego Związku Pracodawców Prywatnych Zakładów Ubezpieczeń, Towarzystw Emerytalnych i Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych, oszczędności zgromadzone w OFE powinny być wypłacane w postaci dożywotniej emerytury.

Zadanie ZUS-u polegałoby na przekazaniu przyszłemu emerytowi zestawienia ofert zakładów ubezpieczeniowych. Na tej podstawie klient samodzielnie wybrałby zakład ubezpieczeń zarządzający zgromadzonymi przez niego środkami. Chodzi o to, by w chwili przejścia na emeryturę każdy mógł przekazać kapitał zgromadzony w OFE tej firmie ubezpieczeniowej, która oferuje najkorzystniejsze świadczenia. Firmy te nadal będą inwestować środki zgromadzone przez emerytów, by zwiększyć ich świadczenia.

Natomiast ZUS zajmowałby się wypłatą emerytur jednocześnie z obu filarów, czyli z ZUS-u i z OFE. Zdaniem Kostkiewicza, obniży to koszty funkcjonowania całego systemu.

Autorzy projektu wyjaśniali też, że środki zgromadzone w OFE mogą być dziedziczone, dopóki osoby ubezpieczone pracują i płacą składki do OFE.

Jeremi Mordasewicz, przedstawiciel Lewiatana w Radzie Nadzorczej ZUS skrytykował rząd za opieszałość w przygotowaniu konkretnych rozwiązań. "Straciliśmy rok na projekt ministerstwa pracy, który jest absolutnie nie do przyjęcia" - powiedział. Uważa on, że ZUS potrzebuje co najmniej rok na przygotowanie systemu informatycznego do wypłaty świadczeń z II filara.

Według niego nad propozycjami Lewiatana będzie w tym tygodniu obradować Komisja Trójstronna.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: świadczenia | OFE | ZUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »