II filar płatny z ZUS?

Ruszą też niebawem prace nad projektem ustawy o tych wypłatach. Świadczenie w postaci emerytury dożywotniej będzie wypłacane na podstawie ujednoliconych - dla kobiet i mężczyzn - tablic długości życia. W Unii Europejskiej przygotowywana jest właśnie dyrektywa, która zakazuje bowiem różnicowania według płci w ubezpieczeniach komercyjnych.

Najważniejsza decyzja jednak dotyczy tego, jaka forma wypłaty byłaby dobra i relatywnie tania.

Jedno z rozwiązań zakłada, że wypłatę emerytur prowadziłaby jedna instytucja publiczna. Jeśli wygra ta koncepcja, to prawdopodobnie wypłaty będzie prowadzić ZUS, który wypłaca już emerytury z I filara.

Drugi scenariusz zakłada, że wypłatą świadczeń oraz ich zarządzaniem zajęłyby się prywatne zakłady ubezpieczeniowe. Przypomnijmy, iż przed kilku laty do Sejmu trafił projekt ustawy, zgodnie z którym zakłady emerytalne zarządzające środkami i wypłacające emerytury mogły pobierać aż do 7 proc. środków zgromadzonych na koncie klienta OFE. Obecnie prowizję można ograniczyć do około 1,5-2 proc. kosztów świadczeń, tyle ile z grubsza kosztuje prowizja ZUS.

Wiele wątpliwości w przygotowywanym projekcie budzi zapis dotyczący wypłat pośmiertnych. Negatywnie na temat ich wprowadzenia wypowiedziały się już towarzystwa emerytalne (PTE). Ich zdaniem, jest to rozwiązanie powodujące dodatkowe, spore koszty związane z przekazywaniem środków po śmierci klienta OFE. Pojawienie się wypłaty pośmiertnej, która zastąpi dziedziczenie, jest związane ze sporem polskiego rządu z europejskim urzędem statystycznym o klasyfikację środków gromadzonych w funduszach.

Spór o środki OFE

Polski rząd uważa, że środki gromadzone na kontach OFE są częścią systemu finansów publicznych. Eurostat uważa je za środki prywatne. Przyjęcie definicji Eurostatu oznaczałoby znaczne zwiększenie wysokości naszego deficytu. To z kolei może opóźnić naszą drogę do euro.

M.Bicz