Jakie składki odprowadzać do IKE?

Nie ma wątpliwości, że każdy z nas - obojętnie, czy prowadzi działalność gospodarczą, czy pracuje na etacie - powinien odkładać pieniądze na dodatkową emeryturę.

Nie ma wątpliwości, że każdy z nas - obojętnie, czy prowadzi działalność gospodarczą, czy pracuje na etacie - powinien odkładać pieniądze na dodatkową emeryturę.

W przypadku przedsiębiorców, którzy odprowadzają tylko najniższe wymagane prawem składki, ta konieczność jest tym większa, ponieważ po zakończeniu aktywności zawodowej kwota wypłacanej emerytury może sięgnąć - w przeliczeniu na dzisiejszą siłę nabywczą złotego - 500 do 1000 złotych (w zależności od okresu odprowadzania składek odpowiednio 20 i 40 lat).

Indywidualne Konta Emerytalne stwarzają taką możliwość, ich podstawową zaletą jest zwolnienie podatkowe od zysków kapitałowych, dobrowolność wpłat i bezwarunkowość wypłat oraz szerokie spektrum form oszczędzania i inwestowania. Wszelako nasuwa się od razu pytanie jak dużo trzeba w nich oszczędzać, aby liczyć na emeryturę pozwalającą myśleć o tzw. spokojnej starości.

Reklama

Odpowiedź - jak często bywa w podobnych wypadkach - brzmi: zależy. Zależy od tego w jakim wieku zaczniemy oszczędzać, jak duże mogą być nasze potrzeby, jaką politykę oszczędzania przyjmiemy - etc. Standardowo szacuje się, że kwota oszczędności na emeryturę powinna sięgać od 5 do 12 proc. osiąganych dochodów, ale jest to znaczne uproszczenie.

Weźmy pod rozwagę przypadek osoby, która rozpoczyna działalność w wieku 25 lat i zamierza ją zakończyć czterdzieści lat później. Emerytura z ZUS i OFE sięgnie - w przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze - ok. 1000 złotych. Jeśli taka osoba chciałaby mieć drugi tysiąc miesięcznie z III filaru powinna zgromadzić w IKE ok. 300 tys. złotych. Ma na to aż 40 lat, więc wystarczy jeśli będzie odkładać ok. 250 PLN miesięcznie na koncie oprocentowanym na 4 proc. Odsetki od tak zaoszczędzonych pieniędzy (w sumie odłożonych zostanie 60 tys., a pozostałą kwotę zapewnią narosłe odsetki) wyniosą ok. 12 tys. PLN rocznie, a więc 1 tys. miesięcznie (zgromadzony kapitał nie będzie więc pomniejszany przez wypłaty - unikamy w ten sposób konieczności oszacowania jak długo będziemy żyć). Dla osoby, która osiągała netto 2 tys. PLN dochodu, kwota oszczędności wynosiła 12,5 proc. miesięcznych zysków. To sporo. Ten sam efekt można osiągnąć odkładając 200 PLN, ale decydując się na nieco bardziej agresywne inwestycje np. zakup obligacji skarbowych. Jeśli dadzą one średnio 5 proc. zysku rocznie, również nasz przedsiębiorca zgromadzi ok. 300 tys. PLN. 300 tys. złotych można zgromadzić także odkładając co miesiąc 150 złotych i inwestując je osiągać zyski na poziomie 6 proc. rocznie. Niemniej, taka inwestycja może wymagać także podjęcia ryzyka zakupu akcji lub funduszy akcji i trudno liczyć na stale równie wysoki dochód, ponieważ koniunktura na rynku akcji jest bardzo zmienna.

W przypadku osób osiągających wyższe dochody, kwota inwestycji musi być odpowiednio wyższa. Np. przedsiębiorca zarabiający co miesiąc 20 tys. złotych powinien odkładać do IKE od 2,25 tys. do 4 tys. złotych, jeśli chciałby po przejściu na emeryturę otrzymywać ok. 19 tys. zł z samych odsetek od zgromadzonego kapitału (plus 1 tys. z I i II filaru) i utrzymać standard życia. Tu jednak napotykamy na pewien problem w postaci limitu wpłat - zwolnienie podatkowe od zysków kapitałowych obowiązuje dla kwot nie przekraczających trzykrotności przeciętnego wynagrodzenia, rocznie. W 2011 r. limit wpłat wynosi ok. 10,1 tys. złotych, zatem przedsiębiorca z naszego przykładu powinien poszukać także innej efektywnej podatkowo możliwości oszczędzania na emeryturę.

Ponieważ na ostateczną wysokość środków zgromadzonych na emeryturę bardzo duży wpływ ma mechanizm tzw. procentu składanego proces gromadzenia środków należy rozpocząć jak najwcześniej. Osoba, która zacznie oszczędzać na dodatkową emeryturę w wieku 45 lat, będzie musiała podjąć o wiele większy wysiłek finansowy by osiągnąć te same cele co osoba rozpoczynająca oszczędzanie w wieku lat 25 - wymagana kwota składek może być wyższa nawet kilkukrotnie i zabierać ponad połowę osiąganych dochodów. Z oszczędzaniem na emeryturę nie warto więc zwlekać, bo może się okazać, że odłożenie wystarczająco dużo środków jest po prostu niemożliwe.

Należy także pamiętać, że w obliczeniach pominięto wpływ inflacji na realną wysokość świadczeń. Aby go zminimalizować należy systematycznie powiększać kwotę składek - np. o wskaźnik inflacji, lub - najlepiej - o wskaźnik wzrostu własnych dochodów.

Iwona Cackowska

księgowa Tax Care

Tax Care S.A.
Dowiedz się więcej na temat: jacy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »