KNUiFE - kolejne fakty

Irena Ożóg i Jan Czekaj, wiceministrowie finansów, nie przyznają się do poparcia poprawki ustawy ubezpieczeniowej, przewidującej wybór 1/3 składu rad nadzorczych towarzystw z listy nadzoru.

Irena Ożóg i Jan Czekaj, wiceministrowie finansów, nie przyznają się do poparcia poprawki ustawy ubezpieczeniowej, przewidującej wybór 1/3 składu rad nadzorczych towarzystw z listy nadzoru.

Za wzmocnieniem nadzoru opowiadają się parlamentarzyści SLD-UP-PSL.Podczas wczorajszego posiedzenia sejmowej podkomisji ds. ustaw ubezpieczeniowych zapytaliśmy Irenę Ożóg i Jana Czekaja, wiceministrów finansów, dlaczego resort poparł poprawkę ustawy o działalności ubezpieczeniowej przewidującą, że 1/3 składu rad nadzorczych towarzystwa ma pochodzić spoza kręgu akcjonariuszy i być wybierana z listy przedstawianej przez nadzór.

Poprawkę zgłosiła Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych (KNUiFE).

Nic nie wiem o tej propozycji - twierdzi Irena Ożóg.- To propozycja KNUiFE. Nie mamy z tym nic wspólnego. Poparła ją podkomisja - twierdzi Jan Czekaj, który odpowiada w MF za politykę wobec instytucji finansowych.KNUiFE już wiosną podczas uzgodnień międzyresortowych zgłaszało podobny projekt, ale nie został on zaakceptowany przez rząd.

Reklama

Nie jest przypadkiem, że projekt udało się przepchnąć po zmianie ministra i wiceministra finansów. Jan Monkiewicz jest przecież znajomym Grzegorza Kołodki - twierdzi jeden z uczestników dyskusji w Sejmie.

Zapytaliśmy Jana Monkiewicza, szefa KNUiFE, kto popiera rozszerzenie kompetencji nadzoru.

Posłowie - uciął szef nadzoru, który w czerwcowym wywiadzie dla ,,PBŐŐ obiecywał, że podczas prac sejmowych nie będzie zabiegał o większe niż przewidywał projekt rządowy kompetencje dla KNUiFE.

Poparcie posłówWedług świadków - na podkomisjach nie ma stenogramów - wszyscy posłowie podkomisji, chodzi o listę obecności, poparli projekt KNUiFE.

Opowiadam się za wzmocnieniem kompetencji nadzoru - tłumaczy Anna Filek, przewodnicząca podkomisji, posłanka SLD.Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zamierzają wnieść protest.

Zgłoszę na posiedzeniu Komisji Finansów wniosek o odrzucenie tej poprawki. Dawanie takich uprawnień KNUiFE idzie za daleko - protestuje Kazimierz Marcinkiewicz, poseł PiS, nieobecny, choć podpisany na liście na posiedzeniu podkomisji.Wiele wskazuje jednak na to, że propozycja nadzoru ma szansę ze względu na przewagę koalicji rządowej w Sejmie.ProtestująKolejny przejaw powiększania kompetencji nadzoru budzi zaniepokojenie przedsiębiorców i ekonomistów.

Jest to zbyt daleko idąca i niezrozumiała ingerencja państwa w działalność spółek - uważa Bohdan Wyżnikiewicz, wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.

Nie przypominam sobie, by tego typu rozwiązanie funkcjonowało w jakimś demokratycznym kraju. Trzeba ponadto wyjaśnić, jak takie rozwiązanie ma się do kodeksu spółek handlowych i konstytucyjnej zasady ochrony prywatnej własności. To próba rozciągnięcia kontroli państwa nad branżą ubezpieczeń, i to kontroli politycznej - podkreśla Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha.

Zaniepokojone mogą być też towarzystwa emerytalne, również nadzorowane przez KNUiFE. Wkrótce rozpoczną się prace sejmowe nad nowelizacją ustawy o organizacji i funkcjonowaniu OFE.

Gdyby pojawił się podobny pomysł, nie służyłby dobrze OFE. Rynek tak głęboko zależny od nadzoru to nie rynek - mówi Tomasz Bańkowski, szef Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych i prezes Pekao Pioneer PTE.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Michał Czekaj | SLD | Ożóg | "Fakt" | posłowie | 'Fakt' | faktu | Irena
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »