Nie chcą zdjąć kagańca z OFE

Są fundusze, które mimo istniejących rygorów inwestycyjnych radzą sobie lepiej niż inne. Zasady się nie zmienią. A strategie?

Fundusze emerytalne uchyliły rąbka tajemnicy i ujawniły wszystkie pozycje w portfelu akcyjnym, które stanowią powyżej 1 proc. aktywów. Nie jest niespodzianką brak? niespodzianek. Wielkość spółek notowanych na naszej giełdzie sprawia, że niektóre inwestycje mógł w ciemno wymienić każdy, kto choć trochę interesuje się giełdą.

- Portfele budowane są w myśl żelaznej zasady o dużym zaangażowaniu w duże spółki - tłumaczy Grzegorz Raupuk, prezes Analiz Online, firmy monitorującej rynek funduszy.

Budują zyski

Nie jest tak jednak zawsze. Z analizy danych wynika, że zarządzający wierzą w sektor budowlany i deweloperski. Na spore inwestycje w GTC zdecydowało się 10 funduszy. Ochoczo kupowały również Echo Investment. Do grona faworytów należały Cersanit, PBG i Polimex. Zniknął za to Budimex, który w poprzednich latach był jedną z ulubionych spółek z tej branży. Analitycy podpowiadają, że ten sektor jest na pewno mocno reprezentowany wśród pozycji mniejszych niż 1 proc. Zalecają więc pewną ostrożność w wyciąganiu wniosków.

Reklama

Przy analizie wyników funduszy wskazuje się na wyraźną przewagę w zyskowności Polsatu i Pekao. Konkurenci odpowiadają, że różnica wynika z małych aktywów, którymi łatwiej zarządzać. Prawdziwym powodem może jednak być odważna ucieczka od sztandarowych wyborów. To właśnie te fundusze mają najmniej typowe portfele.

Aż dziewięć funduszy nie ma w portfelu żadnej niespodzianki tzn. spółki, której nie posiadałby konkurent. W tym gronie są jednak fundusze, które w zeszłym roku osiągnęły wysokie stopy zwrotu, więc można domniemywać, że wśród mniejszych pozycji znajdują się zyskowne walory.

Zaskoczenie u analityków wzbudziło, że żaden fundusz nie zdecydował się na dużą inwestycję w CEZ.

- Na pewno jednym z czynników było to, że sektor energetyczny jest słabo znany i rozumiany przez zarządzających. Wynika to z braku doświadczenia - mówi Andrzej Powierża, analityk PKO BP.

Stare przeboje

Jednak w nieoficjalnym kanonie inwestycyjnym w portfelu wszystkich OFE są: PKN Orlen i Telekomunikacja Polska oraz PKO BP (banku nie ma Bankowy, bo nie może, jako że jest jego właścicielem). Tylko dwa fundusze nie mają akcji KGHM (Winterthur i Polsat) i Pekao (Polsat i Pekao ? tu znów bank jest właścicielem funduszu). Jeśli dodać do tego, że dziesięć funduszy ma w swym portfelu akcje BPH, pięć ING Bank Śląski, a cztery BZ WBK i Getin, to widać, że stawiają na banki.

- To nie zaskakuje. Po pierwsze z uwagi na duży udział banków w indeksach, a pod drugie, ze względu na dobre perspektywy. Banki pozwalają korzystać ze wzrostu całej gospodarki - twierdzi Andrzej Powierża.

W tym kontekście za oryginalne można uznać zaangażowanie Commercial Union (CU) w BRE Bank.

- To więcej niż udział BRE w indeksie, więc można powiedzieć, że CU postawił na tę spółkę. Historia kursu pokazuje, że była to dobra decyzja - komentuje Andrzej Powierża.

Z kolei Polsat odważnie zainwestował w Millennium, a Pekao w Handlowy. Na uwagę zasługuje znalezienie się OTP Banku w portfelu ING Nationale Nederlanden. To największa inwestycja zagraniczna polskiego funduszu emerytalnego i zarazem jedyna, która przekracza 1 proc. aktywów.

- Zainteresowanie bankiem w regionie mogło być związane z wysokimi wycenami polskich banków - zauważa Andrzej Powierża.

Skazane na nudę

Za monotonię inwestycyjną nie można mieć pretensji do zarządzających.

- Trzeba docenić oryginalność portfeli najlepszych funduszy - ocenia Grzegorz Raupuk.

W przypadku największego gracza na rynku - CU, inwestycja wielkości 1 proc. ma wartość 30 mln zł. Nie pozostałaby bez wpływu na kurs. Jednak paradoksalnie dwa największe fundusze zdobyły się na całkiem oryginalne wybory spółek. Najmniej odważne są fundusze średniej wielkości.

Podążanie jednym tropem może być związane z asekuranctwem, by osiągnąć bezpieczny wynik bliski średniej. Receptą byłoby wprowadzenie zmian postulowanych przez branżę, m.in. dopuszczenie tzw. krótkiej sprzedaży i inwestycji w kontrakty terminowe. Z wypowiedzi polityków wynika jednak, że takich planów nie ma.

Grzegorz Nawacki

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: bank | fundusze | Polsat | OFE | pekao
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »