Prezes ZUS: Od lat jest jasne, że potrzeba kompleksowej reformy upraszczającej system

Od lat jest jasne, że potrzeba kompleksowej reformy upraszczającej system, która zwiększyłaby pewność prawa i rozliczenia z ZUS oraz ukróciłaby wiele schematów unikania oskładkowania - przekonywała we wtorek prezes ZUS Gertruda Uścińska.

Fundacja Instrat przygotowała na zlecenie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych raport pt. "Pełne dochody - niepełne składki. Zbieg tytułów do ubezpieczeń społecznych i konsekwencje dla systemu ubezpieczeń społecznych. Nadmierne wykorzystywanie umów zleceń, niejasny i skomplikowany system rozliczania oraz pogłębienie niesprawiedliwości społecznej - to główne wnioski płynące z tego raportu.

Podczas prezentacji raportu prezes ZUS mówiła, że "obecnie obowiązujące zasady opłacania składek na ubezpieczenia społeczne są skomplikowane, generując koszty administracyjne po stronie firm oraz państwa, a także przyczyniając się do błędów i ułatwiając nadużycia".

Reklama

Ponadto, jej zdaniem, są też "osobliwością na skalę europejską". "Nigdzie indziej na Starym Kontynencie nie jest możliwe, aby umowa, która generuje dla zatrudnionego największy dochód, nie pracowała na jego emeryturę" - wyjaśniła Uścińska. I dodała, że "od lat jest jasne, że potrzeba kompleksowej reformy upraszczającej system, która zwiększyłaby pewność prawa i rozliczenia z ZUS oraz ukróciłaby wiele schematów unikania oskładkowania".

Z kolei wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed wskazywał, że "obecnie funkcjonujące rozwiązania w zakresie ubezpieczeń społecznych zleceniobiorców mogą negatywnie odbić się na wysokości świadczeń emerytalnych i rentowych wypłacanych osobom pracującym na podstawie umowy zlecenia". To - mówił - kłóci się to z polityką prospołeczną rządu, dlatego wciąż prowadzone są rozmowy o reformie oraz poszukiwane są rozwiązania, które przyniosłyby korzyść Polakom.

"Dążymy do tego, by Polacy otrzymywali jak najwyższe świadczenia emerytalne, które pozwolą godnie przeżyć jesień życia. Obecne rozwiązania tego nie gwarantują, dlatego analizujemy różne warianty i rozmawiamy z naszymi partnerami społecznymi o rozwiązaniach korzystnych dla osób pracujących na umowach zlecenia" - mówił Szwed.

"Bierzemy pod uwagę nie tylko bieżącą sytuację, ale również zachodzące trendy demograficzne i procesy starzenia się społeczeństwa. Z tej perspektywy kluczowe jest wypracowanie takich rozwiązań, które w odpowiedni sposób zabezpieczą przyszłych emerytów. W tym kierunku zmierzamy" - deklarował.

W raporcie wskazano m.in., że potencjalna reforma mająca na celu ujednolicenie zasad naliczania i odprowadzania składek dla zatrudnionych ze zbiegiem tytułów do ubezpieczeń społecznych będzie skierowana na poprawę dostępu do świadczeń krótkoterminowych (tzw. wypadkowego oraz chorobowego), wyższy kapitał emerytalny i w konsekwencji wyższą emeryturę - prowadząc do urzeczywistnienia konstytucyjnej zasady sprawiedliwości społecznej. To - podkreślono - szczególnie ważne dla zatrudnionych w branżach dotkniętych kryzysem, tj. kultury lub gastronomii.

Zdaniem autorów raportu, pełne oskładkowanie dochodów przyniosłoby szereg korzyści również pracodawcom, bo uwolniłoby ich od ryzyka rozliczania składek za ubezpieczonego, który pracuje w kilku miejscach. Ograniczenie arbitrażu pomiędzy istniejącymi formami zatrudnienia mogłoby również przyczynić się do wyrównania warunków konkurencji oraz odciążenia płatników i administracji publicznej z ryzyka, na które dziś - wskazano - wszyscy są wystawieni.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: emeryci | emerytura | renty | ZUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »