Prognozy emerytalne są dramatyczne. Nie oszczędzasz samodzielnie, będziesz żałować

87 proc. młodych Polaków spodziewa się wyższej emerytury, niż prognozuje ZUS - wynika z badania przeprowadzonego przez Izbę Gospodarczą Towarzystw Emerytalnych. Niestety prawda jest taka, że aby godnie żyć na emeryturze, o oszczędzaniu trzeba pomyśleć już w młodym wieku.

Tak będzie wyglądać świadczenie emerytalne w 2060 roku

Połowa młodych Polaków szacuje, że przyszła stopa zastąpienia, czyli stosunek średniej pensji emeryta do emerytury, wyniesie 68 proc. 30 proc. młodych dorosłych spodziewa się z kolei, że ich emerytura z ZUS-u będzie wypłacana co najmniej w takiej wysokości, jak ich ostatnia pensja.

Jednocześnie 85 proc. młodych Polaków uważa, że przyszła emerytura w najlepszym przypadku pozwoli im pokryć tylko podstawowe potrzeby lub nie wystarczy nawet na to. 12 proc. Polaków wierzy, że świadczenie starczy na podstawowe wydatki i dodatkowe wydatki, a 4 proc. uważa, że emerytura dodatkowo pozwoli im zaoszczędzić.

Jak się jednak okazuje, przewidywania nie są optymistyczne. Z raportu Komisji Europejskiej z 2022 roku wynika, że w 2060 roku emerytura będzie stanowić zaledwie 25 proc. wynagrodzenia. Podobnie przedstawia się stopa zastąpienia prognozowana przez ZUS. W 2060 roku ma ona wynieść zaledwie 24,6 proc. wynagrodzenia w obecnej pracy.

Reklama

Jeżeli zarabiasz 7000 zł miesięcznie, to, zakładając, że stopa zastąpienia wyniesie tyle, ile pokazują przewidywania, w 2060 roku twoja emerytura będzie wynosić około 1700 zł. Osoby zarabiające 4500 zł dostaną zaledwie 1100 zł emerytury.

Już dziś każda osoba, która ukończyła 35. rok życia i odprowadzała składki emerytalne, może sprawdzić najnowszą prognozę swojej emerytury na portalu PUE ZUS. Zakład Ubezpieczeń Społecznych udostępnia dwa warianty emerytury: pierwsza zakłada odprowadzanie składek do momentu uzyskania wieku emerytalnego, druga zaś to prognoza na podstawie składek odprowadzonych do 2022 roku.

Młodzi Polacy nie myślą o emeryturze, a prognozy nie są optymistyczne

Tylko 16 proc. młodych osób zastanawia się, jak będzie wyglądać ich życie na emeryturze średnio raz na 3 miesiące. 53 proc. Polaków postrzega te tematy jako nudne, a dodatkowe 74 proc. jako trudne. Zdaniem 79 proc. młodych osób instytucje finansowe powinny edukować Polaków w zakresie systemu emerytalnego.

W Polsce zmiany demograficzne są nieuniknione i będą zachodzić coraz szybciej. Już teraz rodzi się coraz mniej dzieci. Według prognoz w 2060 roku współczynnik dzietności wyniesie 1,79 lub 1,19. Oznacza to więc, że na rynku pracy będzie coraz mniej osób. Coraz bardziej będzie natomiast rosnąć populacja osób w wieku 65+. Szacuje się, że w 2060 roku liczba osób powyżej 65. roku życia z 7,35 mln może wzrosnąć do 9, a nawet 11 mln - czytamy na portalu money.pl.

Wydłuża się również dalsza średnia trwania życia, co sprawia, że środki zgromadzone w ZUS-ie, będą musiały zostać rozdzielone na większą liczbę comiesięcznych świadczeń - mówił już w 2022 roku Marcin Kobus, dyrektor Działu Produktów Inwestycyjnych Biura Maklerskiego Alior Banku.

Jak zacząć oszczędzać na emeryturę już teraz?

Aby zadbać o godne życie na emeryturze, niestety trzeba zacząć myśleć o tym już w młodym wieku. Jednym ze sposobów jest po prostu comiesięczne odkładanie pewnej sumy z myślą o emeryturze. Badanie Schroders Global Investor Study (2020) wykazało, że inwestorzy średnio oszczędzają 15,2 proc. swoich dochodów właśnie na czas emerytury.

W kwestii oszczędzania warto również rozważyć III filar emerytalny w Polsce, czyli IKE, IKZE, PPK lub PPE. Są to dobrowolne formy oszczędzania w instytucjach finansowych, które mogą pomóc zgromadzić dodatkowe środki do emerytury. Jak wynika z Badania świadomości emerytalnej i postaw wobec systemu emerytalnego Polaków do 30. roku życia na zlecenie Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych, obecnie oszczędza zaledwie 31 proc. młodych Polaków, a najpopularniejszym instrumentem jest właśnie PPK.

Choć sposobów na oszczędzanie do emerytury jest znacznie więcej, to niestety w rzeczywistości nie jest to wcale takie proste. W obliczu drastycznych podwyżek cen i trudnej sytuacji gospodarczej, Polaków często nie stać na dotychczasowe potrzeby. Z przytoczonego badania wynika, że największym wyzwaniem dla Polaków jest zakup mieszkania, co aż 41 proc. badanych uważa za zupełnie lub prawie niemożliwe.

Dla około 80 proc. Polaków zabezpieczenie własnej edukacji, edukacja dzieci, zabezpieczenie finansowe czy kupno samochodu również nie są łatwym zadaniem. 27 proc. Polaków jest zdania, że zabezpieczenie finansowe na czas emerytury jest dla nich zupełnie lub prawie nieosiągalne, a kolejne 36 proc. uważa, że jest to trudny cel, ale możliwy.

Ostatecznie wszystko zależy od indywidualnej sytuacji, ale trzeba zdać sobie sprawę z tego, że jeżeli samodzielnie nie zadbamy o oszczędności na emeryturę, to nikt inny za nas tego nie zrobi.

WG

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »