Przyspieszyć rozwój trzeciego filaru

Komisja Nadzoru Ubezpieczeniowego i Funduszy Emerytalnych (KNUiFE) przygotowuje kolejną nowelizację ustawy o pracowniczych programach emerytalnych (PPE). Zmiany mają między innymi uprościć procedurę rejestracji programu, szczególnie wówczas, gdy pracodawca będzie zatrudniał niewielką liczbę pracowników.

Komisja Nadzoru Ubezpieczeniowego i Funduszy Emerytalnych (KNUiFE) przygotowuje kolejną nowelizację ustawy o pracowniczych programach emerytalnych (PPE). Zmiany mają między innymi uprościć procedurę rejestracji programu, szczególnie wówczas, gdy pracodawca będzie zatrudniał niewielką liczbę pracowników.

Prawdopodobnie zostanie również wprowadzona większa elastyczność w opłacaniu składki przez pracodawcę, a także możliwość zawieszania programu w przypadku pogorszenia się jego kondycji finansowej.

- Nikt nie ma wątpliwości, że kolejna zmiana przepisów jest potrzebna - twierdzi Małgorzata Góra, Prezes Zarządu Union Investment TFI SA. Wynika to z konieczności przyspieszenia rozwoju trzeciego filaru. Większość osób jest świadoma tego, że zreformowany, obowiązkowy system emerytalny nie jest w stanie utrzymać i tak zbyt niskich - w stosunku do oczekiwań - świadczeń emerytalnych. Musimy dodatkowo oszczędzać, a najkorzystniej w formie wspieranej zachętami podatkowymi.

Reklama

W wyniku wprowadzenia podatku od dochodów z inwestowania i lokowania oszczędności, pracownicze programy emerytalne zyskały bardzo duży przywilej podatkowy, właśnie z powodu zwolnienia tej formy oszczędzania z nowego podatku. Wystarczy porównać kwotę zysku z lokowania oszczędności do kwoty samych oszczędności, aby docenić znaczenie nowego przywileju podatkowego dla oszczędzających na dodatkową emeryturę. Otóż przy założeniu, że średnia stopa zwrotu w okresie oszczędzania wyniesie nominalnie 6%, a my będziemy wnosić z częstotliwością miesięczną tę samą kwotę pieniędzy, to po 20 latach oszczędzania zysk będzie stanowił 90% wpłaconych składek. Gdybyśmy wydłużyli okres oszczędzania do 30 lub nawet do 40 lat, to zysk byłby odpowiednio: ponad 1,5-krotnie większy (172%) przy 30 latach oszczędzania, oraz 3-krotnie większy (299%) przy 40 latach oszczędzania od kwoty wpłaconych składek.

Ten nieplanowany przez nikogo przywilej podatkowy, zdecydowanie zmienia rolę pracownika w PPE. O ile przed wprowadzeniem podatku ministra Belki, jedynie pracodawca miał zachęty do uruchomiana programu (ulgi w ZUS-ie), o tyle teraz zachęty dotyczą także pracownika. W efekcie mamy sytuację pewnej nierówności obywateli wobec prawa, bowiem tylko osoby, zatrudnione u pracodawców mających PPE, mogą skorzystać z formy oszczędzania na emeryturę wolnej od nowego podatku. Z tego powodu też część specjalistów uważa, że zwiększenie zachęt wyłącznie dla pracodawcy nie wystarczy. Proponują oni, aby zwiększyć rolę pracowników w PPE, dając im inicjatywę do tworzenia programu, bez konieczności jego finansowania przez pracodawcę.

- Uważam, że nowy podatek nie powinien obciążać wszystkich osób oszczędzających na emeryturę, podobnie zresztą jak nie obciąża obywateli państw Unii Europejskiej, gdzie wszelkiego rodzaju plany emerytalne (zakładowe i indywidualne) są wolne od podatku od oszczędności. Można to osiągnąć na dwa sposoby: zmieniając formułę funkcjonowania PPE, i tak jak to proponują zwolennicy radykalnych zmian, dopuścić możliwość tworzenia programu przy finansowaniu składek przez samych pracowników z ewentualnym dofinansowaniem przez pracodawcę. Można także pozostawić obowiązującą zasadę obligatoryjnego sponsorowania programu przez pracodawcę z jednoczesnym uruchomieniem indywidualnych kont emerytalnych. Uważam jednak, że to drugie rozwiązanie przyniosłoby większy efekt, co więcej byłoby łatwiejsze do wprowadzenia - uważa Małgorzata Góra.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pracodawca | PPE | trzecia | trzeciej | przyśpieszenie | oszczędności
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »