PTE zadowolone z zmian

Przedstawiciele Powszechnych Towarzystw Emerytalnych są zadowoleni z rządowych propozycji zmian w systemie emerytalnym. W pierwszym etapie reformy, który zgodnie z zapowiedzią premiera ma wejść w życie od stycznia 2011 roku, mogłyby zawierać ograniczenie akwizycji i zmniejszenie prowizji, w kolejnym etapie mogłaby zostać wprowadzone wielofunduszowość - powiedzieli PAP przedstawiciele PTE.

"Chcemy, aby kwestii opłat nie rozstrzygać indywidualnie, ale łącznie z innym zmianami w systemie. Myślę, że elementy, które pojawiły się w trakcie spotkania są słuszne i jesteśmy w stanie wypracować rozwiązanie w terminie, o którym wspominał premier. W naszym rozwiązaniu nie uciekamy od kwestii akwizycji i opłat, na czym rządowi najbardziej zależy" - powiedział PAP Grzegorz Chłopek, wiceprezes ING PTE.

"Proponujemy radykalnie zmniejszyć akwizycję pozostawiając dla tego mechanizmu tylko rynek pierwotny. Jeśli chodzi o prowizję, nasza propozycja zakłada jej redukcję. Jest ona nakierowana na dwie zmienne prowizje: pierwsza za pokonanie benchmarku zewnętrznego, druga to opłata pobierana tylko w przypadku, gdy jednostka osiąga najwyższą wartość w historii" - dodał.

Reklama

Propozycje PTE są bardzo zbliżone do tego co proponuje rząd.

"Wydaje się, że nasze propozycje są w 80-90 proc. zbieżne z tym co wypracuje rządowy zespół, natomiast są całkowicie rozbieżne w stosunku do propozycji minister Jolanty Fedak" - powiedział Chłopek.

Oczekuje on, że zapowiadane na wrzesień założenia do reformy systemu emerytalnego będą uwzględniać propozycje PTE.

"Niektóre nasze propozycje, jak na przykład zmiana benchmarku i ograniczenie akwizycji mogą być wprowadzone szybko, natomiast wielofunduszowość jest trudna do wprowadzenia, ponieważ polega na dużych zmianach systemowych. W pierwszym etapie reformy, który jest przewidywany na styczeń 2011 roku, raczej nie uda się wprowadzić wielofunduszowości" - powiedział.

Do większości propozycji przychyla się również Anna Horsecka z Polsat PTE.

"Co do pryncypiów reformy jesteśmy zgodni, różnimy się tylko w kilku kwestiach. Jako Polsat PTE opowiadamy się, w przeciwieństwie do kilku innych PTE, za całkowitym zniesieniem akwizycji. Uważam, że jeśli dobre rozwiązania mają być wprowadzone, to musi nastąpić całkowity zakaz akwizycji" - powiedziała PAP Horsecka.

"Nie różnimy się co do zasady, że wielofunduszowość powinna zostać wprowadzona, różnimy się w szczegółach tego rozwiązania" - dodała.

Na środowym spotkaniu z szefami OFE premier Donald Tusk powiedział, że do połowy września oczekuje założeń do projektów ustaw reformujących system emerytalny.

Opowiedział się on za zniesieniem akwizycji i ograniczeniem pobieranych przez PTE opłat.

Resort pracy przygotował ostatnio zmiany w systemie emerytalnym, zgodnie z którymi do ZUS miałoby trafiać 16,5 proc. miesięcznej pensji pracownika, zaś do OFE 3 proc. (obecnie do ZUS trafia 12,2 proc. pensji, a do OFE 7,3 proc). Osoby odchodzące na emeryturę mogłyby wybrać oszczędności z OFE i przeznaczyć je na dowolny cel. Minister pracy Jolanta Fedak uzasadnia zmianę m.in. tym, że przez 10 lat funkcjonowania OFE nie zarobiły dla przyszłych emerytów pieniędzy, które mogą być zapowiedzią wysokich emerytur.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: reformy | PAP | niezadowolony | OFE | PTE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »