Upaństwowić składkę?

Jeśli Sejm przyjmie senacką poprawkę o zmniejszeniu o 250 mln zł dotacji na FUS, by przeznaczyć je na walkę z bezrobociem, będzie to oznaczało, że każdego członka OFE będzie to kosztowało 25 zł.

Izba Gospodarcza Powszechnych Towarzystw Emerytalnych, zdecydowała się na konferencję prasową w ostatniej chwili, bo - jak mówił jej prezes Zygmunt Kostkiewicz - prezesi łudzili się, że komisja sejmowa tę poprawkę odrzuci. Cala nadzieja jeszcze w Sejmie, ale szanse są coraz mniejsze.

Senacka poprawka, która odbiera FUS 250 mln zł oznacza, że mniejsza będzie tegoroczna dotacja na uregulowanie zaległości ZUS wobec otwarych funduszy emerytalnych. W tym roku na zaległości przeznaczono 3,5 mld. zł - To suma i tak zaniżona - powiedział Zbigniew Kostkiewicz. Dodał, że w ciągu dwóch - trzech tygodni Izba przygotuje ?Białą księgę?, w której podsumowane będą straty OFE.

Sprawa obcięcia budżetowej dotacji ma również swoje aspekty prawne. Z opinii prawnej prof. Michała Kuleszy, na którą powołuje się Izba zdaniem przedstawicieli PTE wynika, że decyzja parlamentarzystów wynika z niezrozumienia tego czym jest składka na ubezpieczenie emerytalne. To, że ma ona charakter obowiązkowy i przechodzi przez instytucję państwową, nie zmienia faktu, że jest ona własnością ubezpieczonego. Tendencja, by środki gromadzone przez instytucje, które są do tego ustawowo zobowiązane a nawet specjalnie w tym celu stworzone, traktowac jako środki należące do finansów publicznych jest bardzo niebezpieczna. Może to prowadzić do zanegowania podstaw ustroju gospodarczego panstwa i to w wymiarze najbardziej zasadniczym, jakim jest organizacja rynku kapitałowego - twierdzi profesor Kulesza. Jego zdaniem spekulacje dotyczące możliwości upublicznienia składki, nie oparte na żadnym prawie są w istocie zachętą do ponownego upaństwowienia.

Przedstawiciele Izby Gospodarczej PTE podkreślają, że przy przekazywaniu składek emerytalnych do funduszy ZUS pełni wyłącznie rolę pośrednika i wszelkie sytuacje, w których Zakład nadal będzie opóźniał przekazywanie tych pieniędzy, są niedopuszczalne. Ich zdaniem jest to forma bezprawnnej pożyczki, zaciąganej u członków funduszy bez ich zgody i wiedzy.

Senacka propozycja nie wzbudziła również zachwytu władz ZUS. Prezes Lesław Gajek twierdzi, że ZUS usiłował przekonać senatorów iż cofnięcie tej dotacji będzie państwo słono kosztowac. Zakład musi zapłacić zaległe odsetki z tytułu opóźnienia przekazywania składek do otwartych funduszy emerytalnych, gdy zabraknie na to pieniędzy bużetowych trzeba będzie zaciągać kredyt komercyjny.

Komentuje dla PG Patryk Laskorzyński, prawnik z kancelarii Hogan & Hartson

Z ustawy z 13 X 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych wynika, iż FUS może otrzymywać dotacje i pożyczki zbudżetu państwa w granicach określonych w ustawie budżetowej. Przepisy prawa nie dają funduszowi celowemu jakim jest FUS, ani też jego dysponentowi - ZUS, roszczeń wobec parlamentu czy rządu o przyznanie określonej kwoty dotacji. Trzeba podkreślić, że decyzja o przyznaniu dotacji i jej wielkości jest decyzją polityczną podejmowaną przez parlament. Nie jest rolą prawników komentowanie tego typu decyzji. W konkluzji zauważyć jednak należy, że takie działanie świadczy o świadomym tolerowaniu przez organy wladzy państwowej sytuacji, w której jedna z instytucji publicznych nie ma możliwości wywiązywania się ze swych zobowiązań.tym nie mniej jest to wina praktyki a nie prawa.