Waloryzacja emerytur 2022. Zapowiada się rekordowy wzrost w ZUS!
Stan podstawowych kont emerytalnych w ZUS oraz kapitał początkowy zostaną zwaloryzowane w tym roku aż o około 9,4 proc., czyli najmocniej od 2008 r. - szacuje Grzegorz Chłopek, ekspert Instytutu Emerytalnego. Waloryzację Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadzi w czerwcu.
- Choć zobaczymy to dopiero za trzy tygodnie, to na podstawie wstępnych danych pokazanych przez ZUS, NBP, Ministerstwo Finansów i GUS można już oszacować wysokość tegorocznych waloryzacji stanu kont w ZUS, na których odprowadzamy składki na przyszłą emeryturę.
- Okazuje się, że wskaźniki waloryzacji składek będą w tym roku wyjątkowo wysokie.
- ZUS co roku waloryzuje nasze konta emerytalne 1 czerwca bazując na danych o przypisie składek emerytalnych w ostatnim roku oraz średniorocznym wzroście PKB za okres ostatnich 5 lat kalendarzowych. 1 czerwca dane o składkach będą brane więc z roku 2021, a wzrost PKB będzie porównaniem roku ubiegłego do PKB z roku 2016 - wyjaśnia Grzegorz Chłopek na blogu atlasfinansowy.pl.
Na podstawie opublikowanych już danych szacuje jaka kwota zostanie dopisana do naszych kont emerytalnych w ZUS. A ta zapowiada się rekordowo wysoka.
- Przypis składek emerytalnych w 2021 r. był najwyższy od 2008 r. Dzięki temu nasze konto podstawowe oraz kapitał początkowy zostaną zwaloryzowane aż o około 9,4 proc. - wylicza ekspert, zaznaczając jednocześnie, że wciąż jest to wartość szacunkowa obliczona na podstawie publicznie dostępnych informacji.
- Tylko nieco niższa będzie waloryzacja subkonta w ZUS. Wzrost PKB za ostatnie pięć lat jest brany do waloryzacji składek wpłacanych na nasze subkonta. Dla tych zapisów waloryzacja wyniesie blisko 7,1 proc. - szacuje Grzegorz Chłopek. Będzie to to najwyższy wskaźnik od 2012 roku, czyli od początku waloryzacji subkonta.
Łącznie zapisy na naszych kontach zostaną zwiększone o około 300 mld zł - blisko dwa razy więcej niż w roku 2021. ZUS dopisał nam wówczas do naszych kont, subkont i kapitału początkowego łącznie 164 mld zł.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Osoba w wieku 60 lat (urodzona w 1962 roku) miała na koniec roku przeciętnie zaewidencjonowany łączny kapitał w wysokości 395 tyś zł. Co ciekawe, nie ma tutaj istotnej różnicy pomiędzy kobietami i mężczyznami. Wskutek waloryzacji 1. czerwca ZUS dopisze takiej osobie blisko 36 tysięcy zł. W praktyce przekłada się to na wyższą emeryturę o 152 zł miesięcznie.
Mężczyzna w wieku 65 lat (urodzony w 1957 roku) miał na koniec roku przeciętnie zaewidencjonowany łączny kapitał w wysokości 483 tys. zł. Dzięki dłuższej pracy jest on wyższy o 22 proc. Po waloryzacji 1 czerwca kapitał emerytalny w ZUS wzrośnie o blisko 44 tysiące zł, co powiększy emeryturę o 229 zł miesięcznie.
- Jak widać dłuższa praca o 5 lat, a co za tym idzie krótszy okres pobierania emerytury, może zwiększyć świadczenie aż o 50 proc. Cieszy również fakt, że w dłuższym okresie waloryzacje zwiększają nasze zapisy na kontach w ZUS bardziej niż zjada je inflacja - podsumowuje Grzegorz Chłopek.
Na wysokość przyszłej emerytury z ZUS składa się:
- zwaloryzowany kapitał początkowy (do 1998 roku włącznie),
- zwaloryzowane składki na ubezpieczenie emerytalne (od 1999 roku do miesiąca, który będzie poprzedzał miesiąc przejścia na emeryturę),
- zwaloryzowane środki znajdujące się na subkoncie w ZUS - w przypadku członków OFE.
Monika Krześniak-Sajewicz