Wrzesień w funduszach emerytalnych

Tym razem koniec wakacji oznaczał również koniec wzrostów cen akcji - we wrześniu indeksy warszawskiego parkietu straciły po blisko -10% (WIG spadł -9,4%, WIG20 o -9,8%). Z jednej strony spadki można tłumaczyć silnymi zwyżkami obserwowanymi w okresie poprzednich 6 miesięcy, co skłoniło inwestorów do realizacji zysków. Z drugiej zaś mamy być może do czynienia z racjonalizacją postawy wobec oczekiwań odnośnie napływu nowych środków do funduszy inwestycyjnych, co jeszcze na początku września było dość mocno eksploatowanym przez inwestorów argumentem, mającym przemawiać za kontynuacją wzrostów.

Dla pełni obrazu warto przypomnieć, że udział akcji w aktywach OFE na koniec sierpnia po raz pierwszy od kilkunastu miesięcy przekroczył 30%, co również mogło zostać potraktowane jako pewnego rodzaju bariera dla dalszych zakupów ze strony tej grupy inwestorów. Znacznie łatwiej jest szukać uzasadnień do wydarzeń z rynku papierów skarbowych. Niestabilna sytuacja finansów publicznych oraz wynikająca z tego swoista próba sił, pomiędzy inwestorami chcącymi kupować polskie obligacje z coraz większym dyskontem, a ministerstwem nie godzącym się na razie ze wzrostem premii za ryzyko, przyczyniają się do wzrostu rynkowych stóp procentowych. W efekcie we wrześniu mieliśmy do czynienia ze spadkami cen obligacji, które według naszego benchmarku (IROS - ważony wartością emisji indeks rynku obligacji skarbowych) opisującego ten segment rynku finansowego wyniosły -0,29%.

Średnia stopa zwrotu funduszy emerytalnych wyniosła we wrześniu -3,24% i był to drugi najgorszy wynik w historii (rekord padł w lutym 2001 roku -3,38%). W tych kiepskich warunkach najlepiej radził sobie zarządzający OFE Polsat, w przypadku którego starta wyniosła -1,89%. Warto przypomnieć, iż był to jedyny fundusz, którego zarządzający ograniczyli w końcu sierpnia zaangażowanie w akcje (w pozostałych 15 przypadkach udział akcji wzrósł). Poza liderem nasz benchmark dla funduszy emerytalnych IRFU-emp, który spadł w skali miesiąca o -3,06%, pokonało jeszcze czterech zarządzających.

Z końcem września kończy się kolejny 24 miesięczny okres oceny działalności OFE przez KNUiFE. I tym razem wszystkie fundusze pokonały minimalną wymaganą stopę zwrotu, która według naszych szacunków wyniosła 19,415%. Najbliżej tej granicy był fundusz Kredyt Banku, którego dwuletnia stopa zwrotu wyniosła +22,586%.

Wrześniowy ranking funduszy emerytalnych, w którym sklasyfikowaliśmy 16 OFE nie przyniósł istotnych zmian. Swoje oceny 5A w horyzoncie długoterminowym utrzymały fundusze od kilku miesięcy należące do grona liderów: Sampo, ING-NNP oraz PZU Złota Jesień. Do grona liderów w krótszym, 12-to miesięcznym horyzoncie dołączył OFE Generali, zastępując PZU Złota Jesień.