ZBP chce, aby również banki mogły prowadzić PPK

Związek Banków Polskich chce, aby również banki mogły prowadzić PPK - napisał Związek w opinii do projektu ustawy. Postuluje również, aby pieniądze z PPK objęte były gwarancjami BFG.

"ZBP proponuje także rozważenie dopuszczenia innych instytucji finansowych, w tym banków jako podmiotów mogących prowadzić i oferować PPK. W naszej opinii, takie podejście zwiększyłoby konkurencję na tym rynku oraz wzbogaciło ofertę skierowaną do potencjalnych uczestników. Nawet mniejsze podmioty, jak np. banki spółdzielcze, mogłyby być bardzo użyteczne dla popularyzacji systemu i skutecznie docierać do pracodawców w mniejszych ośrodkach" - napisał ZBP.

ZBP podał, że w przypadku zaakceptowania tej propozycji, należałoby wprowadzić do ustawy o PPK zasadę, iż pieniądze zebrane w ramach PPK podlegają gwarancjom Bankowego Funduszu Gwarancyjnego - odrębnie w stosunku do innych środków zdeponowanych przez uczestnika PPK w danym banku.

Reklama

"Zasada taka wykorzystywana jest w ustawie o BFG w stosunku do deweloperskich rachunków powierniczych" - napisał Związek.

W lutym rząd przedstawił program Pracowniczych Planów Kapitałowych, które według założeń wejdą w życie od początku 2019 r. i obejmą ponad 11 mln osób. Jak wynika z ustawy, łączne wpływy oszczędności na rynek kapitałowy z tytułu PPK szacowane są na 6 mld zł w 2019 roku, 12 mld zł rok później i 15 mld zł rocznie w kolejnych latach, przy założeniu minimalnej składki na poziomie 3,5 proc. wynagrodzenia.

..................

Podczas debaty zorganizowanej przez redakcję "Rzeczpospolitej" i Fundację FOR, dr Wiktor Wojciechowski ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie przekonywał, że by program się powiódł, potrzebne jest zaufanie obywateli, że środki zgromadzone w PPK pozostaną prywatne i nigdy nie zostaną przejęte przez państwo.

To zaufanie, dodał, "po pierwszym rozbiorze OFE" może być bardzo ograniczone i może spowodować, że Polacy nie będą chcieli uczestniczyć w tym systemie. A od powszechności udziału w PPK zależy w dużym stopniu sukces programu.

Ekspert z SGH zwracał też uwagę na wysokie koszty pośrednie realizacji programu, m.in. opłaty na rzecz PFR za prowadzenie specjalnego portalu, na którym będą umieszczane uczestniczące w PPK Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych, a także opłatę 1 zł na tzw. prowadzenie ewidencji.

Efekt byłby taki, mówił, że ok. 40 proc. kosztów zarządzania tym systemem, ponoszonych przez TFI, będzie "szło na utrzymanie PFR i całego systemu ewidencji, portalu itd". Może to powodować, że TFI mogą nie chcieć brać udziału w programie.

Tymczasem, jego zdaniem, koszty te mogłyby być mniejsze, gdyby zadania PFR realizował np. państwowy ZUS, który ma i instrumenty, i doświadczenie.

Także dr hab. Andrzej Rzońca, prof. SGH i główny ekonomista Platformy Obywatelskiej zwracał uwagę, że rozbudowa kapitałowej części systemu emerytalnego jest potrzebna, zwłaszcza wobec obniżenia wieku emerytalnego, co powoduje, że wiek emerytalny kobiet jest obecnie najniższy w UE, a to grozi w przyszłości "głodowymi" emeryturami.

Jednak PPK, jak dodał, by mógł zachęcać Polaków, powinien mieć "stabilne ramy prawne". W jego ocenie jednak takich stabilnych ram nie stwarzają np. groźby wysokich kar dla pracodawców, którzy nie będą chcieli płacić składek i będą zniechęcać pracowników do udziału w PPK. Zaufania do programu nie będzie budować też to, że "uprzywilejowaną pozycję w tym systemie będzie mieć państwowy fundusz inwestycyjny" - uważa Rzońca.

Z kolei dr Aleksander Łaszek, główny ekonomista FOR wskazywał, że zaletą PPK jest to, iż program powoduje wzrost stopy oszczędności. Jego zdaniem jednak program nie zniweluje potrzeby wyrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, co może się okazać w przyszłości nieuniknione.

Projekt ustawy o PPK, który MF skierowało w połowie lutego do konsultacji, zakłada utworzenie prywatnego, dobrowolnego systemu gromadzenia oszczędności emerytalnych. W program mają być zaangażowane państwo, pracodawcy i pracownicy. Państwo będzie płacić składkę powitalną 250 zł i dopłatę roczną 240 zł. Pracodawca będzie musiał płacić składkę podstawową 1,5 proc. i dobrowolną do 2,5 proc., a pracownik składkę podstawową 2,0 proc. i dobrowolną do 2 proc. Łączna minimalna składka może zatem wynieść 3,5 proc., a maksymalna 8 proc.

Instytucjami obsługującym PPK będą towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI), które mają zgody i zezwolenia na wykonywanie działalności w Polsce. W ramach programu będzie można zgromadzić do 600 tys. zł, prawo do skorzystania ze zgromadzonego kapitału uzyska się po ukończeniu 60. roku życia.

Akcja edukacyjna zadecydują o efektywności PPK

Federacja Przedsiębiorców Polskich i Instytut Emerytalny wskazują, że czynnikiem sukcesu dla skutecznego wdrożenia PPK będzie zbudowanie szerokiej koalicji poparcia dla pomysłu. W pierwszej kolejności sojusznikami PPK powinni być pracodawcy, jako podmioty organizujące oszczędzanie w ramach PPK.

Równie kluczowe znaczenie ma udział i poparcie dla idei PPK ze strony partnerów społecznych, tj. przede wszystkim związków zawodowych. Ich przekonanie oraz zaangażowanie w nakłanianie pracowników do pozostawania w PPK będzie istotne dla sukcesu tego projektu.

Niezbędna jest także przeprowadzona na szeroką skalę akcja edukacyjno-informacyjna w zakresie PPK, w tym w szczególności przekonująca odbiorców o bezwzględnej konieczności dodatkowego oszczędzania na poczet emerytury. Ostatnim elementem powinien być skuteczny nadzór nad systemem PPK, prowadzony ze strony państwa.

"Omawiając zagadnienie interesariuszy PPK nie sposób pominąć państwa. Mimo, że nie artykułuje ono wyraźnie swoich potrzeb oraz korzyści z wprowadzenia PPK, nie może ulegać wątpliwości, że każda inwestycja w długoterminowe oszczędzanie jest rozwiązaniem nie tylko korzystnym, ale wręcz koniecznym dla budżetu państwa oraz bieżących obciążeń.

Nie można abstrahować od faktu, że perspektywy demograficzne najbliższych kilkudziesięciu lat w Polsce nie napawają optymizmem - nie tylko w zakresie braku wzrostu populacji w Polsce, ale jednocześnie jednoznacznie wskazują na postępujące wyzwanie starzejącego się społeczeństwa. W przyszłości trzeba będzie znaleźć dodatkowe środki na finansowanie świadczeń dla emerytów" - mówi Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich.

"W przypadku PPK nie przewidziano żadnej istotnej roli dla związków zawodowych czy innych reprezentacji pracowników, pozostawiając im jedynie ograniczony konsultacyjny wpływ na decyzje podejmowane autonomicznie przez pracodawcę.

Z perspektywy przedstawicieli związków zawodowych widać, że słusznym będzie podnoszony argument o nieuzasadnionym różnicowaniu uprawnień oraz znaczenia partnerów społecznych między obecnie funkcjonującymi PPE, a planowanymi PPK" - ocenia dr Marcin Wojewódka, członek zarządu Instytutu Emerytalnego.

Kwestią kluczową dla sukcesu każdego przedsięwzięcia, w tym w szczególności dla takiego adresowanego do pracowników, jest ich faktyczna partycypacja (poziom uczestnictwa) oraz zaangażowanie w oferowane rozwiązanie.

W przypadku PPK miernikiem sukcesu będzie przede wszystkim to, jaki procent pracowników obowiązkowo zapisanych do PPK przez podmioty zatrudniające nie wystąpi z oferowanej możliwości dodatkowego oszczędzania. W drugiej kolejności istotne będzie też, czy osoby, które pozostaną w PPK, będą opłacały składki dodatkowe.

Te dwa mierniki - poziom partycypacji w ramach PPK oraz dobrowolne zaangażowanie własnych środków finansowych, wydają się kluczowe. Zgodnie z deklaracjami pomysłodawców PPK mają być adresowane do 11,4 mln zatrudnionych, a przyjęte założenia wskazują na oczekiwany poziom partycypacji na poziomie 75%.

Kluczowe założenia Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK):

W pierwszej kolejności zostały przewidziane zasilenia obligatoryjne w postaci obowiązkowych składek podstawowych pracodawcy oraz pracownika, które zostały określone jako procent wynagrodzenia pracownika, odpowiednio na poziomie:

- 1,5% dla pracodawcy

- 2% dla pracownika.

Natomiast składki dodatkowe będą dobrowolne, również finansowane przez:

- pracodawcę - w wysokości do 2,5% wynagrodzenia

- pracownika - w wysokości do 2% wynagrodzenia.

Oznacza to, że minimalna składka miesięczna do PPK wynosić będzie 3,5% wynagrodzenia uczestnika, a maksymalna może wynieść 8%. W konsekwencji, w skali roku pracownik może odłożyć na PPK do 96% swojego miesięcznego wynagrodzenia, co razem z zasileniami ze strony państwa może oznaczać odłożenie na przyszłą dodatkową emeryturę jednomiesięcznego wynagrodzenia.

Oznacza to, że minimalna składka miesięczna do PPK wynosić będzie 3,5% wynagrodzenia uczestnika, a maksymalna może wynieść 8%. W konsekwencji, w skali roku pracownik może odłożyć na PPK do 96% swojego miesięcznego wynagrodzenia, co razem z zasileniami ze strony państwa może oznaczać odłożenie na przyszłą dodatkową emeryturę jednomiesięcznego wynagrodzenia.

Federacja Przedsiębiorców Polski

Od początku 2019 r. program ma obowiązywać przedsiębiorstwa zatrudniające powyżej 250 osób, a małe firmy i jednostki sektora finansów publicznych dopiero od połowy 2020 r.

Grupy pracowników obejmowane programem PPK Potencjalni uczestnicy Start grupy
powyżej 250 3,3 mln 2019-01-01
od 50 do 249 2,0 mln 2019-07-01
od 20 do 49 1,1 mln 2020-01-01
pozostali 5,1 mln 2020-07-01
razem 11 mln

Ważne:

1/ Minimalna składka, płacona wspólnie przez zatrudnionego i zatrudniającego, ma wynieść 3,5 proc. wynagrodzenia. Pracownicy będą jednak mogli w każdej chwili z oszczędzania w PPK zrezygnować.

2/ Pieniądze będą im wypłacane po osiągnięciu wieku emerytalnego.

Jedną czwartą dostaną w gotówce, a resztę w miesięcznych ratach przez ustalony z góry, minimum 10-letni okres. Te 25 proc. będzie można również doliczyć do wspomnianych rat, jeśli nie będziemy chcieli wypłaty od razu.

3/ Dopuszczalne będzie też wycofanie części oszczędności wcześniej, ale tylko na dwa cele: wkład do kredytu mieszkaniowego lub w razie poważnej choroby oszczędzającego albo jego najbliższej rodziny.

Polecamy: PIT 2017

PAP
Dowiedz się więcej na temat: chciał | PPK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »