Kontrole i zatrzymania na granicy. Chodzi o patrole obywatelskie

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ma zająć się sprawą patroli obywatelskich, które na granicy z Niemcami prowadzą samodzielnie kontrole i przeszukania. W sprawie reakcji resortu zainterweniował Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek, który podkreślił, że działania samozwańczych patroli granicy nie mają żadnej podstawy prawnej.

Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek zapowiedział w czwartek, że zwróci się do szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka o wyjaśnienia w sprawie tzw. obywatelskich patroli na zachodniej granicy. Dodał, że z informacji RPO wynika, że patrole te bez podstawy prawnej m.in. legitymują i przeszukują samochody.

Patrole granicy. W tle Robert Bąkiewicz

Tzw. obywatelskie patrole odbywają się w ostatnich dniach pod egidą Ruchu Obrony Granic, powołanego przez działacza organizacji narodowych Roberta Bąkiewicza. Według ROG patrole na zachodnich granicach "mają utrudniać nielegalną migrację".

Reklama

Wiącek powiedział w TVN24, że chce, aby minister spraw wewnętrznych i administracji naświetlił mu, jak wyglądają zachowania tych patroli - i jaka jest skala tego zjawiska.

"Z docierających do nas informacji wynika, że patrole obywatelskie nie tylko korzystają z wolności zgromadzeń - tak to nazwijmy - czy z wolności poruszania się, ale dochodzi do legitymowania, przeszukiwania samochodów czy ograniczania wolności ludzi" - zaznaczył.

Rzecznik Praw Obywatelskich: Takie działania nie mają podstawy prawnej

Wiącek podkreślił, że takie działania nie mają podstawy prawnej. Powiedział, że w kontekście działań patroli słyszał o zatrzymaniu obywatelskim. Zaznaczył, że do zatrzymania obywatelskiego może dojść, gdy ktoś jest złapany na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa. Podkreślił, że uchodźca, który jest przetransportowany na terytorium Polski, nie popełnia przestępstwa.

"Sam fakt pobytu na terytorium RP, nawet nieuregulowanego, nie jest przestępstwem. Nie możemy tu mówić o zatrzymaniu obywatelskim. O ile można zrozumieć pewne niepokoje społeczne, to wszystko powinno się odbywać w ramach prawa" - zaznaczył.

Powiedział, że zwrócił się do szefa MSWiA o dane dotyczące przepływu imigrantów na granicy z Niemcami, bo potrzebne są wiarygodne dane o skali, a także o podstawach prawnych, na jakich osoby te są przekazywane do Polski i jakiej są narodowości. Podkreślił, że z wiadomości dostępnych publicznie można wywnioskować, że są to przede wszystkim obywatele Ukrainy, a także Kolumbii, Etiopii, Somalii i Afganistanu.

Marcin Wiącek: Każdemu przysługują prawa i wolności opisane w Konstytucji

Zaznaczył, że ważne jest to, jak szanowane są wolności, prawa i godność tych ludzi. Podkreślił, że każdemu człowiekowi, niezależnie od tego, na jakiej podstawie prawnej trafił do Polski i który podlega jurysdykcji Rzeczypospolitej Polskiej, przysługują wolności i prawa wyrażone w Konstytucji.

"To jest człowiek, któremu należy udzielić pomocy humanitarnej. Jeżeli ten człowiek potrzebuje pomocy medycznej, środków do życia" - dodał.

Premier przywraca kontrole na granicach

Premier Donald Tusk zapowiedział we wtorek przywrócenie od 7 lipca czasowych kontroli na granicy z Niemcami i Litwą. Wyjaśnił, że jest to konieczne, aby zredukować do minimum niekontrolowane przepływy migrantów. Jednocześnie skrytykował polityczne wykorzystywanie sytuacji na granicy.

W środę w Świecku na polsko-niemieckiej granicy kontrole poselskie rozpoczęli politycy PiS. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak podkreślił, że to odpowiedź na kryzys migracyjny, który - jego zdaniem - jest w Polsce, i za który odpowiada rząd.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Granica | Polska | Niemcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »