ZUS: dane udostępniane CBA będą podlegać kontroli

Dane, które będą udostępniane CBA będą podlegać pełnej kontroli Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - zapewnił rzecznik ZUS Jacek Dziekan. Jak poinformował w przesłanym oświadczeniu, CBA nie będzie miało dostępu do danych wrażliwych, np. o stanie zdrowia Polaków.

Dane, które będą udostępniane CBA będą  podlegać pełnej kontroli Zakładu Ubezpieczeń Społecznych -  zapewnił rzecznik ZUS Jacek Dziekan. Jak poinformował w przesłanym oświadczeniu, CBA nie będzie  miało dostępu do danych wrażliwych, np. o stanie zdrowia Polaków.

"Kategorycznie muszę stwierdzić, iż dane, które będą udostępniane CBA będą podlegać pełnej kontroli Zakładu i to na bieżąco, a nie, tak jak pisze Gazeta Wyborcza, raz w miesiącu" - napisał rzecznik.

Wskazał, że taki jak CBA dostęp do danych zawartych w Centralnym Rejestrze Ubezpieczonych i Centralnym Rejestrze Płatników mają między innymi sądy, policja, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Naczelna Izba Kontroli, powiatowe centra pomocy rodzinie i komornicy.

"Różnica w dostępie, jaki będzie mieć CBA nie jest jakościowa, ale polega wyłącznie na skróceniu czasu dostępu. Podkreślam: jedyne co się zmieni w stosunku do możliwości, jakie ma na przykład policja i inne służby, to czas dostępu do danych zawartych w Centralnym Rejestrze Ubezpieczonych i Centralnym Rejestrze Płatników, który, dzięki zastosowaniu systemu informatycznego, po prostu ulegnie skróceniu" - podkreślił rzecznik.

Reklama

Rzecznik ZUS pytany, czy należy rozumieć to tak, że jedyną nowością będzie to, że czasochłonny obieg dokumentów papierowych zastąpi korespondencja elektroniczna powiedział, że "nie chciałby wychodzić poza to, co jest w oświadczeniu".

"System jest jeszcze nie wdrożony, jest w trakcie budowy, więc na tym etapie pozostanę przy tym co jest w oświadczeniu" - dodał.

Dzisiejsza "GW" napisała, że dzięki rozporządzeniu premiera Jarosława Kaczyńskiego CBA uzyska pełny dostęp do zgromadzonych w ZUS danych osobowych o 25 milionach Polaków m.in. przebiegu pracy Polaków, ich zarobków i zwolnień lekarskich.

Jak pisze gazeta, CBA chcąc uzyskać od ZUS dane ubezpieczonego Kowalskiego lub jakiejś firmy, musiało zwracać się do ZUS, wskazując dokładnie, o kogo chodzi, i podając sygnaturę sprawy. Teraz CBA - jako jedyna ze służb specjalnych - zdobędzie stały i bezpośredni dostęp do bazy Zakładu. Funkcjonariusze CBA będą mogli sprawdzać dowolne osoby.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: deta | Dana | CBA | danie | ZUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »