5,6 mld zł trudnych długów

Zaległe płatności polskich klientów to 5,6 mld zł - wynika z opublikowanego kwartalnego raportu InfoDług, przygotowanego na podstawie danych InfoMonitora Biura Informacji Gospodarczej oraz Biura Informacji Kredytowej.

Są to zobowiązania wynikające zarówno z niespłacanych kredytów hipotecznych, kredytów konsumpcyjnych, opłat leasingowych, ale także opłat za energię elektryczną, usługi telekomunikacyjne lub czynsz za mieszkanie. W porównaniu z poprzednią edycją raportu, łączna suma zaległości wzrosła prawie o 700 mln zł.

Statystyczny klient podwyższonego ryzyka to mężczyzna w wieku między 31 a 40 lat, mieszkaniec województw: śląskiego i mazowieckiego, w szczególności Warszawy i Katowic.

Dane raportu dotyczą ok. dwóch milionów zapisów. Nie oznacza to jednak 2 mln klientów - wyjaśnił na konferencji prasowej prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz.

Reklama

W porównaniu do raportu z sierpnia br. największy wzrost przeterminowanych długów zanotowano w województwach śląskim i mazowieckim (odpowiednio z 601 do 862 mln zł i z 789 do 853 mln zł).

Raport nie wyjaśnia, skąd wziął się wzrost przeterminowanego zadłużenia w mazowieckiem i śląskiem. Zdaniem Pietraszkiewicza, możliwe jest, że w regionach szybciej rozwijających się gospodarczo większa jest też skłonność do ryzyka i zaciągania kredytów. Nie jest też wykluczone, że do BIG wpłynęła duża baza danych o przeterminowanych długach.

Wśród klientów podwyższonego ryzyka, o których informacje znajdują się w bazie InfoMonitora i BIK, większość to mężczyźni. Jest ich 1,18 mln, co stanowi 59 proc. wszystkich osób czasowo nie wywiązujących się ze zobowiązań. Z regularną spłatą swoich zobowiązań ma problemy 846 tys. kobiet.

Do InfoMonitora BIG mogą zgłaszać dane o długach firmy pożyczkowe, finansowe, leasingowe, zakłady ubezpieczeń, firmy dostarczające energię cieplną, elektryczną, gaz, wodę, operatorzy telewizji kablowej i satelitarnej, a także wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe.

Wpisanie do ewidencji BIG jest możliwe pod warunkiem, że podstawowa należność wynosi minimum 200 zł i termin jej płatności minął co najmniej 60 dni wcześniej. Dodatkowym wymogiem jest konieczność poinformowania dłużnika, że jego dane wraz z informacją o wierzytelności zostaną przekazane do biura informacji gospodarczej.

Z danych InfoMonitora BIG wynika, że samo powiadomienie o możliwości umieszczenia w bazie danych powoduje spłatę zaległości - dzieje się tak w 40-70 proc. przypadków.

Biuro Informacji Kredytowej gromadzi dane dotyczące rachunków kredytowych z około 12 tys. placówek należących do banków i spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych. BIK ocenia, że instytucje współpracujące obejmują ponad 95 proc. ogółu rynku kredytów detalicznych. 95 proc. danych w BIK to informacje o terminowym spłacaniu kredytów.

Każdy ma możliwość sprawdzenia, czy znalazł się w InfoMonitorze, a także kto i z jaką informacją umieścił wpis na jego temat. Także w BIK istnieje możliwość sprawdzenia wpisów o sobie.

W Polsce działają - poza InfoMonitorem BIG - także dwa inne biura informacji gospodarczej: ERIF i KRD.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Biuro Informacji Gospodarczej | płatności
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »