580 mln poczeka

Sejm skierował w czwartek w pierwszym czytaniu do komisji finansów publicznych rządowy projekt ustawy o zwrocie części akcyzy zapłaconej przy tzw. wewnątrzwspólnotowym nabyciu samochodu lub przy imporcie samochodu osobowego.

Ustawa ma ujednolicić zasady zwrotu części akcyzy zapłaconej od samochodów starszych niż dwuletnie i kupionych między 1 maja 2004 r. a 30 listopada 2006 r. Konieczność ustalenia zasad zwrotu akcyzy wynika z ogłoszonego 18 stycznia 2007 r. orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS) w sprawie Macieja Brzezińskiego przeciw dyrektorowi Izby Celnej w Warszawie.

Trybunał uznał, że przepisy o podatku akcyzowym w dotychczasowym brzmieniu powodowały, iż samochody osobowe sprowadzone wewnątrzwspólnotowo po 1 maja 2004 r. mogły być wyżej opodatkowane podatkiem akcyzowym niż sprzedawane auta, które już zostały zarejestrowane w Polsce. Jest to niezgodne z art. 90 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską - uznał ETS.

Reklama

Orzeczenie odnosi się do dyskryminujących stawek akcyzy, stosowanych w odniesieniu do samochodów osobowych nabytych wewnątrzwspólnotowo, starszych niż dwuletnie. Zgodnie z wyrokiem Trybunału, kwota zwrotu powinna być obliczona przez porównanie kwoty podatku zapłaconego z kwotą podatku zawartą w cenie podobnego samochodu osobowego, użytkowanego w kraju.

Zwracany podatek będzie obliczany według wzoru, w którym od akcyzy takiej jak przed 1 grudnia 2006 r. będzie odejmowana kwota akcyzy zależna od pojemności silnika (do 2 litrów i powyżej).

Do obliczeń zwrotów będzie przyjmowana kwota akcyzy szacowana dla rynkowej ceny porównywalnego samochodu o podobnym stanie technicznym i wyposażeniu, kupionego w podobnym czasie, a nie kwota podawana w zadeklarowanej cenie zakupu.

Projekt przewiduje ponadto, że w przypadku gdy organ podatkowy dokonał zwrotu podatku w odniesieniu do danego samochodu w kwocie niższej niż wynika to z obliczeń na podstawie ustawy, podatnik może ubiegać się o zwrot części akcyzy, która nie została zwrócona, zgodnie z powyższą zasadą.

Przepisy ustawy byłyby stosowane również do już toczących się i niezakończonych postępowań w sprawach stwierdzenia nadpłaty akcyzy, wszczętych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Organ podatkowy w toczących się sprawach powinien ocenić istnienie oraz wysokość nadpłaty zgodnie z zasadami nowelizacji. Dotyczy to również przypadku, gdy złożony wniosek dotyczy zwrotu całej kwoty akcyzy, a nie jej części.

Akcyza zwrócona podatnikom nie byłaby opodatkowana podatkiem dochodowym od osób fizycznych, o ile akcyzy nie zaliczono do kosztów uzyskania przychodów (w przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą).

Rząd szacuje, że nowelizacja prawa podatkowego będzie miała wpływ na budżet, jednak nie jest w stanie obliczyć, o ile zmniejszą się dochody budżetu m.in. dlatego, że nie wiadomo ile osób będzie się ubiegać o zwrot akcyzy.

Wartość zwrotu ma stanowić różnicę kwoty akcyzy obliczonej zgodnie z zasadami obowiązującymi przed 1 grudnia 2006 r. oraz kwoty podatku akcyzowego obliczonego według stawek akcyzy - 3,1 proc. i 13,6 proc., w zależności od pojemności silnika. W obliczeniach tych uwzględniono również średnią wartość rynkową samochodu, czyli jego wartość ustaloną na podstawie ceny notowanej na rynku krajowym, w miesiącu powstania obowiązku podatkowego. W przypadku, gdy data ta nie jest możliwa do ustalenia, wartość będzie określana na podstawie średniej ceny samochodu (tej samej marki, modelu, wyposażenia i roku produkcji) zarejestrowanego w Polsce. Decyzję w sprawie ustalenia wartości rynkowej pojazdu ma podejmować urząd skarbowy, posługując się tabelarycznymi wykazami cen w danym miesiącu oraz opinią biegłych.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: ustawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »