Andrzej Duda ustąpi z urzędu prezydenta, jeśli nie złoży projektów dotyczących wieku emerytalnego i kwoty wolnej
Prezydent elekt Andrzej Duda ocenił, że kwota wolna od podatku jest "cały czas jeszcze na śmiesznym poziomie", który jest "niewspółmierny choćby do minimum egzystencji". Zapowiedział zmianę tej sytuacji.
- Podtrzymuję zobowiązanie z kampanii wyborczej: ustąpię z urzędu, jeśli w pierwszym roku prezydentury nie złożę dwóch zasadniczych dla mnie projektów - dotyczących obniżenia wieku emerytalnego i podniesienia kwoty wolnej od podatku - powiedział prezydent elekt Andrzej Duda.
- W czasie pierwszej debaty telewizyjnej w kampanii wyborczej zobowiązałem się, że jeżeli w pierwszym roku mojej prezydentury (...)tych dwóch zasadniczych dla mnie, obiecanych projektów nie przygotuję i nie złożę, to ustąpię z urzędu.
Absolutnie podtrzymuję, bo to są rzeczywiście dla mnie dwie kwestie całkowicie priorytetowe: kwestia obniżenia wieku emerytalnego i kwestia kwoty wolnej od podatku, czyli de facto doprowadzenia do sytuacji, w której najmniej zarabiający, otrzymujący najniższe świadczenia, nie będą płacili podatku w ogóle - powiedział Duda.
Ocenił, że dzisiaj kwota wolna od podatku jest "cały czas jeszcze na śmiesznym poziomie", który jest "niewspółmierny choćby do minimum egzystencji".
- Trzeba ją zdecydowanie podnieść, mam nadzieję, że później ona będzie nadal w kolejnych latach stopniowo podnoszona. Ja zapowiedziałem, powinna być w jak najszybszym tempie podniesiona na poziom co najmniej 8 tys. zł, co spowoduje, że choćby ci, którzy otrzymują dzisiaj najniższe emerytury czy renty, w zasadzie nie będą płacili podatku. I konkretne pieniądze - kwoty przy najniższej emeryturze rzędu prawie 80 zł miesięcznie - zostaną w ich portfelach - dodał Duda.
Jak mówił, nie chce dzisiaj określać dokładnego terminu, w którym te projekty ustaw zostaną złożone w Sejmie. - Chciałbym, żeby to było jak najszybciej - zapewnił. `
Dopytywany, czy w projekcie ustawy dot. obniżenia wieku emerytalnego znajdzie się zapis o 40-letnim okresie składkowym, Duda odparł, że trwa dyskusja na ten temat. - Są różne koncepcje. W Niemczech był obniżony wiek emerytalny i tam przyjęto 45 lat okresu składkowego. Te rozmowy trwają, ale sądzę, że będzie wypracowane rozwiązanie, nad którym będzie mógł się pochylić parlament - dodał prezydent elekt.
Rzecznik rządu Cezary Tomczyk ocenił, że w przypadku projektów ustaw zapowiadanych przez prezydenta elekta Andrzeja Dudę kluczowa jest odpowiedzialność za budżet państwa. Dodał, że projekty powinny zawierać "jasny sygnał" dotyczący ich finansowania.
Duda powtórzył w wywiadzie dla PAP swoją zapowiedź z kampanii wyborczej, że ustąpi z urzędu, jeśli w pierwszym roku prezydentury nie złoży dwóch zasadniczych dla niego projektów - dotyczących obniżenia wieku emerytalnego i podniesienia kwoty wolnej od podatku.
Tomczyk pytany przez dziennikarzy w Sejmie, czy rząd jest gotowy do współpracy z prezydentem przy zapowiadanych przez niego projektach, odpowiedział, że wszystkie ustawy, które trafią do parlamentu muszą przejść "normalną drogę legislacyjną". - Dla mnie w tym kontekście najważniejsze jest słowo +odpowiedzialność+. Mamy coś takiego, jak reguła finansowa, mamy budżet państwa - zaznaczył rzecznik rządu.
Podkreślił, że zgodnie z funkcjonującym mechanizmem trzeba "dać jasny sygnał", jak znaleźć pieniądze na realizację zgłaszanego projektu ustawy. Dodał, że projekty spełniające ten wymóg trafią do laski marszałkowskiej.
Dopytywany, czy Platforma jest gotowa do dyskusji o zmianie reformy emerytalnej Tomczyk zaznaczył, że rząd zmienił wiek emerytalny, by "Polacy mieli wyższe emerytury". - Jeżeli będziemy chcieli rozmawiać o wieku emerytalnym w kontekście reform Andrzeja Dudy, to wszyscy musimy się z tym liczyć, że emerytury będą niskie. Myślę, że Polacy tego nie oczekują - ocenił.