Banki będą zwracać opłaty. Skorzysta większa grupa kredytobiorców
Już za kilka tygodni wejdą w życie przepisy dzięki którym posiadacze kredytów hipotecznych dostaną zwrot opłat bankowych pobieranych do czasu wpisu hipoteki. Dotyczyć to będzie nie tylko nowych umów, ale także tych którzy już ją podpisali, ale w momencie wejścia ustawy nie będą jeszcze mieli wpisu w księdze wieczystej.
We wtorek prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami. Dla nowych posiadaczy kredytów mieszkaniowych to dobra wiadomość. Wprowadza ona zasadę, że w przypadku naliczenia przez bank dodatkowego kosztu kredytu, związanego z oczekiwaniem na wpis do księgi wieczystej hipoteki zabezpieczającej spłatę udzielonego kredytu, po dokonaniu wpisu opłata lub prowizja podlega zwrotowi lub zaliczeniu na poczet innych należności obciążających kredytobiorcę.
Co ważne, projektowana regulacja będzie miała zastosowanie do umów o kredyt hipoteczny zawartych po dniu wejścia w życie ustawy oraz dzięki poprawkom wprowadzonym w Senacie, także do umów zawartych przed tym dniem, jeżeli w momencie wejścia w życie nie dokonano wpisu hipoteki do księgi wieczystej (w takim wypadku zwrot dodatkowego kosztu kredytu lub zaliczenie go na poczet spłaty kredytu nastąpi w terminie 60 dni od dnia dokonania wpisu hipoteki do księgi wieczystej). Dla nowych kredytów czas będzie określony w umowie.
Ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia. Choć nie rozwiązuje problemu zatorów w sądach wieczysto księgowych, to łagodzi ich skutki finansowe dla kredytobiorców.
Kwoty jakie z tego tytułu ponosili były w wielu przypadkach niebagatelne, bo czas oczekiwania na wpis hipoteki do księgi wieczystej w dużych miastach wydłużył się nawet do kilkunastu miesięcy. W tym czasie banki pobierają dodatkowe opłaty z tytułu podwyższonego ryzyka w związku z tym, że nie mają dostatecznego zabezpieczenia kredytu. Zazwyczaj podwyższają wówczas marżę o 0,5-2,5 pkt proc. Im dłużej posiadacz kredytu czeka na wpis, tym wyższe łączne koszty ponosi z tego tytułu. Przy cenach mieszkań w dużych miastach, gdzie czas oczekiwania był najdłuższy koszty są niebagatelne.
Projekt autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości wpłynął do Sejmu w lipcu. Ustawa jest dosłownie kilkuzdaniowa, bo jej przepisy łagodzą jedynie skutki finansowe długiego oczekiwania na wpis, a główny problem likwidacja zatorów w sądach wieczysto-księgowych ma być rozwiązany w innej, ale projekt czeka jeszcze na zielone światło czyli akceptację Rady Ministrów. Eksperci zaproponowali, żeby przy okazji nadawania uprawnień notariuszom do dokonywania wpisów poprawić jakość danych statystycznych na temat transakcji na rynku mieszkaniowym, a wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł zadeklarował, że popiera ten pomysł i zlecił analizy, by dostosować system teleinformatyczny.
Monika Krześniak-Sajewicz