Banki: drożej przez bezpieczeństwo
15,2 proc. rocznie wyniesie od tego roku wzrost wydatków na bezpieczeństwo informatyczne w europejskich instytucjach bankowo-finansowych - wynika z opublikowanego w środę raportu firmy analitycznej IDC. Taki wzrost wydatków trwać będzie przez następne 5 lat.
Instytucje te wydały w 2004 roku 952 mln USD na systemy bezpieczeństwa, co stanowiło 2 proc. ich wydatków na informatykę.
Według IDC, najważniejsze dla europejskich firm jest sprostanie nowym regulacjom finansowym, a jednoczesne zabezpieczenie swoich usług finansowych online przed atakami hakerskimi i utrzymanie reputacji instytucji bezpiecznych. Według głównej analityczki europejskiego rynku informatycznego w IDC Angeli Vacca, europejskie instytucje finansowe znajdują się pod wielką presją.
"Z jednej strony ewoluuje strategia hakerów, atakujących sieci i serwisy z większą skutecznością. Z drugiej regulatorzy rynku żądają lepszych i dokładniejszych zabezpieczeń usług bankowo- finansowych, co oznacza stałe uaktualnianie systemów informatycznych w firmach. Instytucje finansowe stają więc twarzą w twarz z przewidywanymi i nieprzewidywanymi kosztami rozwiązań bezpieczeństwa" - oceniła.
Dane pochodzące z sektora bankowo-finansowego są zwykle pół roku lub rok spóźnione w stosunku do danych z innych segmentów rynku. Według autorów raportu, sektor ten niechętnie ujawnia wysokość nakładów poniesionych na bezpieczeństwo informatyczne.
Priorytetami dla instytucji finansowych w Europie jest oprogramowanie antywirusowe i firewalle (serwery zabezpieczające sieci firmowe przed niepowołanym dostępem). Ma ono być połączone z filtrowaniem przekazu przychodzącego z zewnątrz do firmowych sieci (niedopuszczenie do pojawienia się spamu, oprogramowania szpiegowskiego itp.) oraz systemami wykrywania ataków hakerskich - wynika z raportu.
Banki zaczynają wdrażać technologię uwierzytelniania użytkowników, opartą jednocześnie na rozwiązaniach sprzętowych (czytniki linii papilarnych, karty mikroprocesorowe z certyfikatami) i programowych (oprogramowanie do logowania w sieci, uwierzytelniania, oprogramowanie kryptograficzne). 50 proc. największych europejskich instytucji bankowych i finansowych będzie opracowywało systemy, składające się w połowie z rozwiązań gotowych i opracowanych przez własne działy informatyki - podano w raporcie.
Dlaczego tak drogo:
W Polsce liczba rachunków bankowych w porównaniu z liczbą gospodarstw domowych, jest znacznie niższa niż średnia w regionie czy w Europie Zachodniej. Z danych firmy Forrester Research wynika, że rachunek bankowy posiada jedynie 44 proc. Polaków. Na zachodzie Europy znacznie więcej, bo aż 84 proc. W niektórych najbardziej rozwiniętych krajach wskaźnik ten przekracza 90 proc. To wpływa na poziom opłat i prowizji. Do tego banki muszą pokrywać wysokie koszty działania i ryzyko kredytowe.