Banki nie dla wszystkich
Banki we wschodnich Niemczech nie chcą, aby ich klientami były organizacje neonazistowskie. Dlatego kilka instytucji zamknęło już konta skrajnie prawicowej partii NPD.
Swoją decyzje banki tłumaczą tym, że nie życzą sobie
wśród klientów organizacji o charakterze przestępczym lub działających
niezgodnie z niemiecką konstytucją.
W ten sposób część niemieckich banków wypowiedziała się szybciej od Trybunału
Konstytucyjnego, który nie zdecydował czy NPD to organizacja przestępcza
czy nie. Skrajni prawicowcy otrzymali już od kilku instytucji finansowych
w tym od Sparkasse z Meklemburgii i rostockiego oddziału Komerzbanku
odmowę obsługi kont. Szybko też pojawiły się spekulacje, że partia może
zakładać nowe konta za granicą. Wiadomości te zdementowali czołowi działacze
NPD, którzy oświadczyli, że nie będzie żadnego transferu pieniędzy do innych
krajów. Tymczasem kilka dużych banków zapowiedziało już odmowę obsługi
rachunków.