Bankowa panika
Miliard funtów wycofano z kont oszczędnościowych banku Northern Rock - specjalizującego się w pożyczkach hipotecznych - po tym, jak bank ten nieoczekiwanie uzyskał nadzwyczajną linię kredytową z Banku Anglii - piszą media brytyjskie. Klienci obawiają się, że bank utracił płynność finansową.
BBC rozmawiała z klientami banku, którzy pokazali potwierdzenia wypłaty gotówki na 100 tys. funtów i więcej.
Prezes banku Adam Applegarth, przedstawiciele rządu i stowarzyszenia banków apelują do klientów banku o spokój. W sobotę bank oświadczył, że nie skorzystał jak dotąd z możliwości kredytowych w Banku Anglii, ale w ocenie komentatorów zanosi się na to, że także i w sobotę ten piąty co wielkości bank hipoteczny na brytyjskim rynku będzie pod presją.
"Jeżeli bank przyznaje, że nie ma funduszy, to co się stanie z naszymi pieniędzmi?" - powiedział Press Association klient czekający w kolejce z zamiarem wypłacenia wszystkich pieniędzy ze swego rachunku oszczędnościowego. "Mam zamiar wydać swoje pieniądze, zanim kto inny zrobi to za mnie" - oznajmił inny.
Powodem trudności Northern Rock są rosnące koszty na rynku międzybankowym, gdzie pożycza on pieniądze, z których finansuje własną bieżącą działalność kredytową.
Stopy procentowe krótkoterminowego długu na rynku międzybankowym w Londynie są obecnie najwyższe od dwóch lat, głównie z powodu załamania na amerykańskim rynku nieruchomości, na którym pośrednio zaangażowane były banki z innych krajów.
W piątek Northern Rock ostrzegł, że jego tegoroczny zysk będzie niższy od oczekiwań o mniej więcej 150 mln funtów, a cena jego akcji straciła na zamknięciu 31 proc. Wyprzedaż papierów banku zaszkodziła notowaniom innych spółek bankowych i instytucji finansowych.
Bank ma 1,5 mln rachunków oszczędnościowych i 800 tys. hipotecznych. Jego aktywa sięgają 113 mld funtów.