Bardzo wysoka frekwencja na spływie przełomem Dunajca

Od początku tegorocznego sezonu turystycznego ze spływu przełomem Dunajca do końca wakacji skorzystało 278 tys. turystów - to więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku o ponad 43 tys. - wylicza prezes Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich Jan Sienkiewicz. - Zbliżamy się do historycznego rekordu z 2009 roku kiedy przewieźliśmy 283 tys. turystów. Myślę, że do końca sezonu który potrwa do ostatnich dni września, podniesiemy poprzeczkę, bo zapowiada się pogodny miesiąc - powiedział Sienkiewicz.

Zdaniem prezesa flisaków, sytuacja globalna i obawy o bezpieczeństwo powodują, że Polacy wybierają krajową turystykę. Wyliczył on, że ze spływu przełomem Dunajca skorzystało ponad 5 tys. pielgrzymów, którzy przybyli do Polski na Światowe Dni Młodzieży.

- Zauważyliśmy wzrost obecności na spływie rodzin z dziećmi. Myślę, że wpływ na to miał program rządowy 500+. Rodziny są u nas bardzo mile widziane, dzieci mają specjalne zniżki - zauważył Sienkiewicz.

- Jeżeli chodzi o turystów zagranicznych, to niezmiennie najwięcej na spływie pojawia się Niemców, sporo Francuzów i Węgrów. Zauważyliśmy, że ze spływu zaczynają korzystać muzułmanie, którzy przyjeżdżali do nas głównie z Kataru i Kuwejtu - dodał.

W letnim sezonie po Dunajcu będzie pływać flotylla 250 flisackich łodzi.

Polskie Stowarzyszenie Flisaków Pienińskich organizuje spływy przełomem Dunajca od 1934 roku, ale pierwsze turystyczne spływy organizowano tu już w połowie XIX wieku. Spływ przełomem Dunajca to największa atrakcja turystyczna Pienin.

Spływ przełomem Dunajca na drewnianych tratwach rozpoczyna się w Sromowcach-Kątach i ma dwa warianty: krótszy - do Szczawnicy i dłuższy - do Krościenka. Trasa do Szczawnicy ma długość 18 km, a jej pokonanie zajmuje 2 godziny i 15 minut. Spływ do Krościenka trwa 2 godziny i 45 minut i jest o pięć kilometrów dłuższy.