BCP może wyjść z Polski

Słaba kondycja finansowa portugalskiego banku - Banco Comercial Portugues (udziałowiec BIG-BG i pośrednio PZU) wywołała na rynku spekulacje, że instytucja ta pozbędzie się części aktywów.

Słaba kondycja finansowa portugalskiego banku - Banco Comercial Portugues (udziałowiec BIG-BG i pośrednio PZU) wywołała na rynku spekulacje, że instytucja ta pozbędzie się części aktywów.

W pierwszej kolejności BCP miałby sprzedać niektóre udziały w lokalnych spółkach, ale niewykluczone, że Portugalczycy będą chcieli wycofać się także z Polski. Tym bardziej jest to prawdopodobne, że zależne od BCP Eureko do tej pory nie zdołało przejąć polskiego PZU.

BCP posiada ponad 46% akcji banku BIG-BG. Dodatkowo 20% papierów należy do Eureko. Obaj inwestorzy są ze sobą powiązani kapitałowo. BCP posiada bowiem bezpośrednio 24,6% akcji Eureko oraz kontroluje firmę Achmea, która jest głównym akcjonariuszem Eureko. Spółka ta wraz z BIG-BG posiada 30% akcji PZU.

Reklama

Banco Comercial Portugues będzie pozbywać się aktywów i zamierza przeprowadzić nową emisję w celu podniesienia kapitału - podała lizbońska gazeta "Diario Economico", powołując się na nieoficjalne informacje. Choć bank zaprzecza tym spekulacjom, to taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny. O tym, że kondycja finansowa BCP nie jest najlepsza, świadczy ostatnia rekomendacja, wydana przez UBS Warburg 13 września. Bank inwestycyjny obniżył ją z "kupuj" do "redukuj" i zmniejszył cenę docelową akcji BCP z 4,4 euro do 2,3 euro. Od tej pory walory BCP staniały już na giełdzie lizbońskiej o 13%, do 2,25 euro. Od początku roku portugalski bank został przeceniony o połowę.

W drugim kwartale br. BCP zanotował spadek zysku netto o 21%, do 153,3 mln euro. Jako powód słabszych wyników drugi co do wielkości portugalski bank podał mniejsze wpływy z działalności kredytowej oraz dekoniunkturę na rynkach finansowych, która ograniczyła wpływy z prowizji. W całym pierwszym półroczu BCP wypracował zysk w wysokości 320,9 mln euro. Jednak według amerykańskich standardów rachunkowości (GAAP) poniósł on w tym okresie stratę w wysokości 60,9 mln euro.

W Lizbonie spekuluje się, że BCP zamierza przede wszystkim pozbyć się udziałów w spółkach portugalskich, głównie z branży budowlanej, takich jak Cimpor-Cimentos czy Brisa-Auto Estradas. Niewykluczone jest jednak, że Portugalczycy wycofają się z Polski. Zdaniem Grzegorza Zawady, analityka z Erste Securities, ewentualna sprzedaż akcji BIG-BG będzie prawdopodobnie uzależniona od sytuacji w PZU. Jeżeli Eureko nie dojdzie do porozumienia ze Skarbem Państwa w sprawie dokupienia akcji ubezpieczyciela, co zapewniałoby sprawowanie nad nim kontroli, to może sprzedać posiadany pakiet. Efektem tej decyzji może być także sprzedaż przez BCP akcji BIG-BG. Zdaniem analityka, udział polskiego banku w rynku jest zbyt mały, aby zachęcał inwestora do pozostania w Polsce.

Sprzedaż akcji BIG-BG prawdopodobnie nie nastąpi szybko. Inwestor kupował bowiem jego walory po cenie znacznie wyższej niż obecny kurs giełdowy. Szacuje się, że koszt zakupu jednej akcji to co najmniej 6 zł. Tymczasem obecnie BIG-BG jest notowany zaledwie po 3,02 zł. Dlatego polski bank wcześniej musi zakończyć restrukturyzację, której celem jest poprawa wyników finansowych. Dopiero wówczas można byłoby liczyć na wzrost ceny akcji.

Wojciech Kaczorowski, rzecznik BIG-BG, nie skomentował spekulacji dotyczących wycofania się z akcjonariatu strategicznego inwestora. Dodał, że intencją BCP jest zwiększenie udziału w banku do poziomu 50%. Inwestor już w zeszłym roku otrzymał wymagane zgody polskich regulatorów rynku. Pod koniec lipca br. Christopher DeBeck, wiceprezes BCP, stwierdził, że bank zwiększy udział w polskiej instytucji do listopada, czyli w terminie wyznaczonym przez KPWiG.

Łukasz Korycki, Piotr Utrata

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: kondycja | PZU SA | Eureko | Polskie | Biuro Informacji Gospodarczej | bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »