Będzie zysk na sprzedaży Telbanku

- W drugiej połowie 2002 r. zmniejszyliśmy nasze zaangażowanie o około 200 mln zł. W pierwszych sześciu miesiącach tego roku chcemy ograniczyć je o kolejne 300 mln zł - stwierdził Wojciech Kostrzewa, prezes BRE. Bank chce między innymi wyjść z Elektrimu. Niedawno podpisał umowę sprzedaży należących do niego akcji tej spółki firmom Polsat Media i TCF. Dostał jednak zgodę KPWiG na przejęcie ponad 11 mln papierów holdingu, które były zabezpieczeniem kredytów udzielonych dwóm osobom fizycznym. - Mogę jedynie powiedzieć, że docelowo nie będziemy mieli żadnych papierów Elektrimu. Dodatkowo uzyskamy możliwość rozwiązania rezerw na kredyty, których zabezpieczeniem były walory spółki - wyjaśnił prezes Kostrzewa.

Zapowiedział także, że w II kwartale zostanie sfinalizowana sprzedaż należącego do banku pakietu akcji Telbanku (11,7%), firmy telekomunikacyjnej świadczącej usługi dla sektora finansowego. Według prezesa, transakcja zostanie zamknięta z zyskiem. Na koniec czerwca ubiegłego roku wartość bilansowa walorów Telbanku w księgach BRE wynosiła 53 mln zł. Kupcem będzie Tel-Energo, które w roku ubiegłym przejęło większościowy pakiet firmy od NBP.

Wojciech Kostrzewa nie chciał komentować wyników za czwarty kwartał ubiegłego roku. Ich oficjalna publikacja ma nastąpić pod koniec miesiąca. Analitycy przewidują, że skonsolidowana strata może przekroczyć 180 mln zł. - Rok 2002 r. był wypadkiem przy pracy. W następnych latach mam nadzieję, że bank wróci do polityki wypłacania 1/3 zysku netto w formie dywidendy. Zdajemy sobie sprawę, że przy malejących stopach procentowych czynnik ten ma coraz większe znaczenie dla inwestorów - stwierdził prezes BRE.