Belka przed Balcerowiczem

Bankowcy oceniają kandydatów na prezesa NBP. Spośród pięciu kandydatów na prezesa banku centralnego bankowcy szczebla oddziałów najlepiej znają Leszka Balcerowicza, którego znajomość zadeklarowało 99 proc. ankietowanych.

Bankowcy oceniają kandydatów na prezesa NBP. Spośród pięciu kandydatów na prezesa banku centralnego bankowcy szczebla oddziałów najlepiej znają Leszka Balcerowicza, którego znajomość zadeklarowało 99 proc. ankietowanych.

Spośród pięciu kandydatów na prezesa banku centralnego przedstawionych przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego bankowcy szczebla oddziałów najlepiej znają Leszka Balcerowicza, którego znajomość zadeklarowało 99 proc. ankietowanych. Drugim najbardziej znanym kandydatem jest

Marek Belka, o którym słyszało 95 proc. badanych.

Ciekawostką może być słaba znajomość dotychczasowego wiceprezesa NBP, Jerzego Stopyry,

nieznanego co czwartemu bankowcowi (26 proc.), a także profesorów Dariusza Filara i Andrzeja

Sławińskiego (nie zna ich połowa badanych).

Reklama

Oceniając kandydatów na 5-stopniowej skali od opinii bardzo pozytywnej - 5, do zdecydowanie

negatywnej - 1, kandydaci uzyskali następujące wyniki. Najlepiej oceniany M. Belka uzyskał notę - 3,9 ,

L. Balcerowicz - 3,7 , a Jerzy Stopyra 3,6 . Najniżej ocenieni zostali najmniej znani D. Filar - 3,2 i A.

Sławiński 3,1 . Najwięcej opinii bardzo pozytywnych otrzymał L. Balcerowicz (19,2 proc.) i M. Belka (18,8

proc.). Jednak L. Balcerowicz uzyskał zdecydowanie więcej (18,7 proc.) niż M. Belka opinii negatywnych

(5,8 proc.).

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: Belka | znajomość | Leszek Balcerowicz | bankowcy | Belek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »