Black Friday 2020 już 27 listopada. Uwaga na superokazje
Zbliża się Black Friday (Czarny Piątek). Sklepy wprowadzą liczne promocje, wyprzedaże i superokazje. Eksperci apelują o ostrożność.
Superokazje i specjalne oferty powinny budzić szczególną ostrożność - wskazują eksperci i radzą, jak nie dać się oszukać podczas Czarnego Piątku. Jeśli nie mamy pewności co do wiarygodności sklepu, lepiej płacić kartą; ułatwi to ewentualne odzyskanie pieniędzy.
Black Friday, czyli Czarny Piątek, przypada na ostatni piątek listopada; wówczas sklepy wprowadzają wyprzedaże i obniżki cen towarów. W tym roku dzień ten wypada 27 listopada.
Po wprowadzeniu obostrzeń związanych z pandemią i zamknięciu większości sklepów w galeriach handlowych, w tym roku zakupy w związku Black Friday zrobimy głównie w internecie - zwrócili uwagę eksperci Ceneo.pl, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Izby Gospodarki Elektronicznej, cytowani we wtorkowym komunikacie. Wskazali na "proste działania weryfikujące zakupy online", które pozwolą e-klientom zaoszczędzić pieniądze, czas i nerwy.
"Z naszego doświadczenia wynika, że superokazje i specjalne oferty, powinny wśród konsumentów wywołać zwiększoną ostrożność. Co roku notujemy średnio 10 proc. różnego rodzaju nieprawidłowości związanych z promocjami, wyprzedażami i specjalnymi okazjami" - wskazała, cytowana w komunikacie rzeczniczka UOKiK Małgorzata Cieloch.
Specjaliści radzą, by zwracać uwagę m.in. na żonglerkę cenami - sytuację, w której ceny są podnoszone klika dni wcześniej, by tuż przed świętem zakupowym "atrakcyjnie" je obniżyć.
Konkurencyjne ceny, jak zauważyli eksperci, oferują zazwyczaj małe sklepy. Autentyczność danej witryny można zweryfikować na podstawie opinii w sieci. Według nich za wiarygodną opinię możemy uznać ocenę wystawioną wyłącznie przez klienta, który już zrobił zakupu w konkretnym sklepie.
Jak wynika z analizy serwisu Ceneo.pl, małe sklepy są często dobrze oceniane przez internautów.
"Wiarygodność i jakość usług to indywidualna kwestia, więc za każdym razem przed zakupem warto spojrzeć na ilość oddanych opinii, liczbę negatywnych i pozytywnych komentarzy oraz ich treść" - radzi Anna Raby z Ceneo.pl. Warto zwrócić uwagę, czy sklep odpowiada na komentarze - oznacza to, że dba o jakość obsługi.
Klient, który nie kupuje za pośrednictwem tzw. marketplace’ów, gdzie wiarygodność sklepów jest sprawdzana przez specjalistów, powinien zachować dodatkową ostrożność.
"Gdy nie mamy 100 proc. pewności co do wiarygodności sklepu, lepiej płacić kartą, ułatwi to odzyskanie pieniędzy, jeśli coś pójdzie nie tak" - wskazała Cieloch z UOKiK.
W przypadku gdy konsument nie otrzymał towaru ani zwrotu środków, a płacił kartą, może odzyskać pieniądze dzięki tzw. procedurze chargeback.
"W tym celu musi złożyć reklamację do banku. Następnie dokumenty są przekazywane do odpowiedniego centrum rozliczeniowego, które kontaktuje się w tej sprawie ze sprzedawcą. Cała procedura przebiega bez konieczności czynnego udziału konsumenta" - wyjaśniła. Dodała, że jeśli żądanie klienta jest zasadne, otrzymuje zwrot wszystkich utraconych środków na konto.
Według ekspertów, zakupy przez internet pod względem prawnym mają dodatkowe przywileje, które dają im przewagę nad zakupami w sklepach tradycyjnych.
"Należy do nich prawo do odstąpienia od umowy zawartej na odległość, które upoważnia konsumenta do zwrotu zakupionego produktu bez podania przyczyny, przy jednoczesnym zwrocie należytej kwoty" - zaznaczyła prezes Izby Gospodarki Elektronicznej Patrycja Sass-Staniszewska.
Przedsiębiorca ma obowiązek zwrócić również koszty dostarczenia rzeczy do kwoty za najtańszy sposób dostarczenia, jaki oferuje. Możemy dokonać zwrotu w ciągu 14 dni od momentu otrzymania przesyłki. "Kupującemu przysługuje także prawo rękojmi za wady, które wynosi 2 lata od wydania rzeczy" - podała Sass-Staniszewska.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze