Bój o PZU w sądzie
Skarb Państwa chce odzyskać kontrolę w spółce, Eureko będzie się bronić.
Konsorcjum Eureko BIG BG w całości odrzuciło argumenty ministra skarbu, Andrzeja Chronowskiego. Jego politykę wobec siebie nazwało wrogą i uniemożliwiającą wykonywanie umowy prywatyzacyjnej. W wypowiedzi przedstawiciela konsorcjum Ernsta Jansena pojawiło się bardzo mocne zdanie: Działanie ministra skarbu w sposób dramatyczny obniża wiarygodność Polski jako miejsca do bezpiecznego inwestowania i ma negatywny wpływ na wizerunek Polski, jako kraju ubiegającego się o przyjęcie do Unii Europejskiej.
Jansen stanowczo podkreślił, że celem jego firmy jest działanie na rzecz wzrostu PZU i rozwój firmy. Jego zdaniem zarzut, by konsorcjum działało w innym celu, jest po prostu niepoważny. Jako przejaw wrogiego stosunku szefa resortu skarbu do konsorcjum, Jensen podał przebieg trwającego od 6 października, sześciokrotnie przerywanego WZA PZU. Szczególnie przedostatnie, piątkowe posiedzenie WZA budzi wiele kontrowersji prawnych. Jak nam powiedział przedstawiciel konsorcjum, zdaniem doradców niezgodny z prawem jest fakt, że przerwane walne prowadził inny notariusz, nie ten, który uczestniczył od początku. Również fakt, że przedstawiciel resortu zrezygnował z przewodniczenia obradom jest równoznaczne z zamknięciem WZA.
Eureko jest również zdziwione tym, że na wczorajszą kolejną część WZA (na wniosek resortu przeniesioną z siedziby PZU do gmachu ministerstwa) nie wpuszczono nawet pod salę dziennikarzy.
Tymczasem Andrzej Chronowski winą za wielomiesięczny konflikt obarcza konsorcjum Eureko i BIG Bank Gdański. Ostatnie wydarzenia na piątkowym walnym zgromadzeniu, to - dla ministra - dowód na to, że Eureko wciąż przeciąga sprawę wyboru przewodniczącego rady nadzorczej PZU i nie szuka porozumienia. Zarząd PZU nie wywiązał się ze swoich obowiązków i nie zapewnił należytej obsługi prawnej i technicznej WZA. Zdaniem ministra było to celowe działanie, by opóźnić podejmowanie uchwał przez zgromadzenie i nie wprowadzić zmian we władzach spółki. Minister Chronowski nie ukrywa, że zamierza odwołać obecny zarząd PZU, który przeciwstawił się jego woli, a tym samym utracił jego zaufanie. Wykazałem dużo dobrej woli, by polubownie i bez rozgłosu zakończyć konflikt w PZU - stwierdził minister. Przed wczorajszym walnym zgromadzeniem zaproponował Eureko i BIG BG kompromis - przekazanie na to WZA 30 proc. ich głosów resortowi, by skarb mógł podjął decyzje kończące spór. Temu przeciwstawili się inwestorzy.