Chcą pilnego spotkania z Tuskiem. Nauczyciele mają dość

Nauczycielska Solidarność i "Forum-Oświata" wystąpili o pilne spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem. Chodzi o kwestię wynagrodzeń pedagogów i realną ścieżkę ich wprowadzania zmian. MEN, zdaniem związkowców, nie ma kompetencji, aby wyrazić wolę polityczną.

Związki zawodowe nauczycieli nie chcą już rozmawiać o swoich postulatach z MEN. To od premiera chcą usłyszeć zapewnienie, że rząd myśli o ich potrzebach. Chcą zapytać o plan na dalsze podwyżki płac nauczycieli.

Realne wskaźniki, nie decyzja polityczna

Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" i "Forum - Oświata" wystosowały pismo do premiera, w którym domagają się pilnego spotkania w dwóch sprawach, informuje portalsamorzaodwy.pl. Chcą poznać plan realnego wzrostu wynagrodzeń nauczycieli w latach 2025/2026 oraz poznać stanowisko Prezesa Rady Ministrów w sprawie systemowych rozwiązań w zakresie wynagrodzeń nauczycieli. 

Reklama

Związkowcy chcą powiązania wynagrodzenia nauczycieli ze wskaźnikiem wynagrodzeń w gospodarce lub sektorze przedsiębiorstw oraz ustalenia konkretnego harmonogramu tych zmian. Nauczyciele w takim systemie mieliby pracować na podstawie wynagrodzeń ustalonych dzięki obiektywny wskaźnikom, nie decyzjom politycznym. 

MEN nie mówi o konkretach

W sprawie wynagrodzeń ze związkowcami rozmawia aktualnie grupa robocza do spraw wynagrodzeń z ramienia Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jej zadaniem jest uporządkowanie prawa o systemie oświaty i pragmatyki zawodowej nauczycieli. Zdaniem związkowców, nikt nie mówi z kolei o systemowych rozwiązaniach, których oświata wymaga. 

Spotkanie z premierem ma potwierdzić dobrą wolę rządu, który wielokrotnie zapewniał, że problemy nauczycieli zauważa i chce rozwiązać. 

Powódź zmieniła priorytety

Po powodzi słyszymy już o zmianach w budżecie, które mogą odsunąć w czasie zmiany w składce zdrowotnej. Pewne jest już, że w życie nie wejdzie program dopłat do kredytów mieszkaniowych. A co z wynagrodzeniami nauczycieli w 2025 roku? 

Na ten moment obietnica rządu to 5 proc. podwyżki wynagrodzeń dla całej sfery budżetowej, a więc także dla nauczycieli. Związkowcy prawdopodobnie nie będą z premierem negocjować wyraźniejszych podwyżek. Będą chcieli usłyszeć konkretne deklaracje, o których MEN nie wspomina. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nauczyciele | Podwyżki dla nauczycieli | MEN | premier
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »