Co dziesiąty chory na "lewym" L4
Co dziesiąty pracownik, który wziął L4 w pierwszym półroczu br., był zdrów jak ryba. ZUS podsumował wyniki kontroli przeprowadzonych od stycznia tego roku. Efekt to wstrzymane lub obniżone zasiłki na kwotę 40 mln zł.
Polacy są jednym z najbardziej chorowitych społeczeństw w Europie, co widać chociażby po liczbie rencistów, która należy do najwyższych na kontynencie. Jak się okazuje spora część niedomagających pracowników to po prostu symulanci. W pierwszym półroczu tego roku odsetek "lewych zwolnień" wyniósł ok. 10 proc. wszystkich L4 wystawionych przez lekarzy. Tyle wykryły specjalne kontrole ZUS, które ponownie przebadały 150 tys. pracowników przebywających na zwolnieniu chorobowym. Przyłapanym na symulowaniu choroby wstrzymano wypłatę świadczeń chorobowych. Oszczędność to 2,1 mln zł.
ZUS zbadał również 34 tys. osób pod kątem prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich. 1300 osób wykorzystywała je nieprawidłowo, czyli najpewniej zamiast leżeć w łóżku, wykonywały one drobne prace remontowe. ZUS wstrzymał im wypłatę zasiłków w łącznej kwocie blisko 1,6 mln zł.
Ubezpieczonym, którzy zwlekali z dostarczeniem płatnikom składek zaświadczenia lekarskiego w ciągu siedmiu dni od jego otrzymania, obniżono o 25 proc. wysokość zasiłku chorobowego i opiekuńczego za okres od ósmego dnia orzeczonej niezdolności do pracy do dnia dostarczenia zaświadczenia. Z tego tytułu w I półroczu 2006 r. obniżono wypłaty świadczeń o ponad 3,2 mln zł.
Ograniczono też wysokość podstawy wymiaru zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego po ustaniu tytułu ubezpieczenia chorobowego do wysokości przeciętnego wynagrodzenia. Z tego powodu wypłaty obniżone zostały o 31 mln zł.
Łącznie kwota obniżonych i cofniętych świadczeń w I półroczu tego roku wyniosła 38 161 700 zł. W tym czasie ZUS wypłacił zasiłki chorobowe na kwotę 800 mln zł (25,4 mln dni zasiłkowych). Około 1 mld złotych wypłacili pracodawcy.
