Co z podwyżką 500 plus i wiekiem emerytalnym? Stanowcza deklaracja minister

Jak poinformowała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg, rząd nie planuje zwiększenia świadczenia 500 plus w tym i w kolejnym roku. Minister powiedziała również, że nie jest rozważane podwyższenie wieku emerytalnego.

Szefowa MRiPS w czwartek w Radiu Wrocław pytana była, czy w najbliższych miesiącach przewidywane są podwyżki świadczeń socjalnych, w tym 500 plus.

"Nie planujemy zwiększania świadczenia" 

- Od samego początku, kiedy Prawo i Sprawiedliwość objęło rządy, inwestowanie w rodzinę jest naszym priorytetem i dalej tę politykę będziemy realizować. Ale nie tylko poprzez bezpośrednie zwiększanie świadczeń, ale poprzez wprowadzanie nowych. Dlatego też sztandarowe świadczenie "Rodzina 500 plus", gdzie blisko 200 mld zł trafiło już do polskich rodzin, będzie realizowane w tym kształcie, w którym jest - powiedziała Maląg.

Reklama

- W tym roku i w kolejnym nie planujemy zwiększania i w budżecie nie planowaliśmy zwiększania tego świadczenia. Jarosław Kaczyński też już jednoznacznie się do tego odniósł - wskazała minister.

Dodała przy tym, że w tym roku wprowadzono dodatkowe świadczenie Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, a także dofinansowanie do opieki żłobkowej. - W międzyczasie został wprowadzony "Dobry start", a więc przede wszystkim przyjmujemy taką politykę, że rozszerzamy zakres świadczeń - mówiła.

"Staramy się wprowadzać zachęty systemowe"

Minister pytana była także o to, czy rząd rozważa podwyższenie wieku emerytalnego. - Nie po to przywróciliśmy wiek emerytalny 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, aby wydłużać ten wiek - podkreśliła, dodając, że wiek emerytalny to przede wszystkim przywilej. Jak mówiła, są osoby, które chcą pracować dłużej, czują się jeszcze na siłach i chcą wprowadzać młode pokolenia na rynek pracy.

- Mamy bardzo niskie bezrobocie w Polsce. Ręce do pracy są potrzebne, a wykwalifikowani pracownicy z doświadczeniem tym bardziej, dlatego też my już teraz wprowadziliśmy w tym roku, od 1 stycznia, tzw. PIT zero dla seniorów, czyli te osoby, które nabędą prawo do emerytury, a nie przechodzą jeszcze na tę emeryturę, chcą dalej pracować, nie mają odprowadzanego podatku do kwoty 85 tys. zł, plus oczywiście kwota wolna od podatku 30-tysięczna. To jest ta zachęta - tłumaczyła.

Dodała, że pracodawcy też już widzą, że jest potrzeba, aby zachęcać osoby w wieku emerytalnym do ewentualnego dzielenia się swoją wiedzą, doświadczeniem i starają się wprowadzać elastyczne formy zatrudnienia.

- A więc my przede wszystkim staramy się wprowadzać takie zachęty systemowe, (....) ale absolutnie nie wydłużamy i nie planujemy wydłużyć tego wieku emerytalnego. Dlatego też, kiedy wokół KPO pojawiło się dużo informacji - bo opozycja tak próbuje gdzieś tam wyciągać rzeczy, które nie są prawdziwe - to jednoznacznie pokazujemy, że właśnie ten wskaźnik, o którym mówi Unia Europejska, my mamy wykonany w Polsce - mówiła Maląg.

Przypomniała też, że w Sejmie są złożone dwa projekty o emeryturach stażowych - projekt prezydenta Andrzeja Dudy i projekt Solidarności.

- Myślę, że przyjdzie czas, kiedy w komisji będzie praca nad tymi dwoma projektami, żeby wypracować jak najlepsze rozwiązanie dla Polaków i oczywiście takie rozwiązanie, które będzie mogło być też przyjęte i będzie miało swoje odzwierciedlenie w sytuacji emerytalno-rentowej - dodała. 

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

PAP
Dowiedz się więcej na temat: 500 zł na dziecko | Marlena Maląg | wiek emerytalny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »