Co zrobi RPP? Zmiany stóp rynek się nie spodziewa. Ale raty mogą spadać

WIBOR stoi w miejscu, ale nie oznacza to, że raty kredytów hipotecznych się nie zmieniają. Dobra wiadomość jest taka, że już nie powinny rosnąć, a część osób dostanie z banków aktualizacje z niższymi ratami. Inflacja wciąż jest wysoka i mocno szarpie po kieszeni wszystkich Polaków, nie tylko posiadaczy kredytów.

Rynek nie spodziewa się zmiany stóp procentowych, ale niektórzy posiadacze kredytów złotowych mogą zacząć płacić niższe raty. Jak to możliwe?

- Szanse na obniżkę stóp procentowych w najbliższym czasie wydają się niewielkie. Mimo to raty części kredytów hipotecznych będą spadały. Przyczyną tego jest aktualizacja oprocentowania, która zwykle odbywa się raz na 3 miesiące lub raz na 6 miesięcy. Jeśli ktoś pechowo miał ostatnią aktualizację w listopadzie 2022 r. to w kolejnych 3 lub 6 miesiącach płacił lub nadal płaci wysokie raty. W listopadzie WIBOR był bowiem bardzo wysoki, ponieważ banki spodziewały się, że stopy procentowe będą dalej rosły. Tak się jednak nie stało i WIBOR spadł w okolice stopy referencyjnej NBP - tłumaczy Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors.

Reklama

WIBOR najwyższy szczyt ma już za sobą?

Najwyższym poziom WIBOR 3M osiągnął 7 listopada 2022 r., kiedy wynosił 7,61 proc. Po 3 miesiącach (7 lutego) było to już 6,92 proc.

- W rezultacie rata kredytu na 300 tys. zł na 25 lat spadnie z 2 642 zł (w grudniu, styczniu i lutym) do 2 506 zł (w marcu, kwietniu i maju) - wylicza Jarosław Sadowski, na przykładzie kredytu stosunkowo nowego, udzielonego w maju 2021 roku. Oczywiście rata takiego kredytu wciąż będzie dużo wyższa niż wynosiła zaraz po jego udzieleniu. Wtedy było to 1 334 zł.

Jednak nadal działa tarcza osłonowa dla tej grupy. W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, kredytobiorcy mogą korzystać z wakacji kredytowych czyli z możliwości niezapłacenia jednej raty w każdy kwartale (bez naliczania odsetek).

Posiadacz analizowanego kredytu, który skorzysta z wakacji, zapłaci w tym roku raty w łącznej wysokości ok. 20 186 zł. Gdyby stopy procentowe nie wzrosły, to suma rat wynosiłaby 16 006 zł. Z kolei osoba, która nie skorzysta z wakacji zapłaci w tym roku raty w wysokości ok. 30 348 zł.

Opcja wakacji jest bardzo korzystna bez względu na to czy ktoś ma problemy z opłaceniem rat czy nie. Dlatego w ubiegłym roku skorzystało z tej możliwości blisko 1,9 mln osób posiadających 1,1 mln kredytów. W dużej części były to zamożne osoby, które dzięki temu zrobiły duże nadpłaty. Według danych Biura Informacji Kredytowej w 2022 roku wartość nadpłat kredytów była rekordowa i wyniosła 52,4 mld zł, podczas gdy rok wcześniej było to 26,7 mld zł.

Mocno poszkodowani przez inflację są wszyscy, nie tylko kredytobiorcy

W tym kontekście warto przywołać komentarz ekonomisty SGH do danych, które pokazują w jakim stopniu kredytobiorcy są obciążeni efektem inflacji w stosunku do innych grup.

- Jednym z argumentów przeciwko dalszemu podnoszeniu stóp jest wzrost kosztu odsetek dla kredytobiorców. Tymczasem, w Polsce w przeliczeniu na 1 osobę przeciętny konsument płacił przez inflację w samym 4 kwartale 2022 roku o 1411 zł więcej, podczas gdy odsetki dla przeciętnego kredytobiorcy wzrosły o 410 zł. Nawet gdyby nie było wakacji kredytowych wzrost wyniósłby 685 zł. Pamiętajmy, że ostatnia podwyżka stóp miała miejsce we wrześniu. Tak, nie wszystkim stopy się już przeliczyły - podał na Twitterze ekonomista SGH Marcin Czaplicki.

Monika Krześniak-Sajewicz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | Rada Polityki Pieniężnej | raty kredytu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »