Członek siatkarskiej kadry narodowej pyta o podatek od zdobytych nagród
Sportowcy, i to nawet utytułowani, płacą podatki jak inni. I czasem mają problemy z ich rozliczeniem. Ot, choćby z tym, czy można skorzystać z tzw. ulgi abolicyjnej przy opodatkowaniu nagród zdobytych w turniejach zagranicznych.
Polscy siatkarze należą do najlepszych na świecie - zdobyli m.in. mistrzostwo świata w tej dyscyplinie. Nic dziwnego, że biorą udział w turniejach na całym świecie i że z tych zawodów przywożą nagrody. Oczywiście, poza medalami siatkarze uzyskują także nagrody pieniężne, którymi - już po powrocie do kraju - trzeba podzielić się z fiskusem.
I czasem pojawiają się problemy. Jak choćby takie, czy w przypadku nagród zdobytych np. w Holandii, Rosji, Argentynie, USA czy Brazylii, można zastosować tzw. ulgę abolicyjną. Zwłaszcza, że nagrody te nie zostały opodatkowane w krajach, w których odbywały się turnieje.
Właśnie z takim pytaniem do izby skarbowej zwrócił się podatnik, który - jak napisał we wniosku - należy do kadry narodowej siatkarzy. Chciał on skorzystać z tej ulgi przy rozliczeniach swoich dochodów.
Tu trzeba wyjaśnić, że generalnie stosuje się dwie metody rozliczania podatku od dochodów uzyskanych za granicą. Jedna to metoda wyłączenia z progresją, wg której od przychodów z zagranicy nie płaci się podatku w Polsce, ale wpływy zagraniczne dolicza się do krajowych przy ustalaniu stawki, którą zostaną objęte dochody w Polsce.
Druga jest metoda odliczenia proporcjonalnego, w której dochód zapłacony za granicą podlega opodatkowaniu w Polsce, z tym, że należny podatek obniża się o daninę zapłaconą za granicą. Jako że jest ona mniej korzystna dla podatnika niż metoda wyłączenia z progresją, to wprowadzono tzw. ulgę abolicyjną, która umożliwia zredukowanie podatku.
Ta druga, mniej korzystna metoda jest stosowna przy obliczaniu podatku od dochodów uzyskanych m.in. w Brazylii, Argentynie, Holandii, USA czy Rosji, a wiec w krajach, w których wnioskujący siatkarz, członek kadry narodowej, brał udział w turniejach i wygrywał.
We wniosku sportowiec zasugerował, że brak opodatkowania w kraju pochodzenia nie powinien mieć wpływu na możliwość skorzystania z ulgi abolicyjnej. W przepisach bowiem nie ma nic o tym, że niepobranie podatku przez inne państwo uniemożliwia wykorzystanie ulgi abolicyjnej.
Izba Skarbowa w Katowicach w interpretacji z 2 października 2015 r. (sygnatura IBPB-2-1/4511-412/15/BJ) odpowiedziała na wniosek częściowo, to jest wyłącznie w zakresie możliwości zastosowania ulgi abolicyjnej w przypadku dochodów uzyskanych w Rosji. I przyznała podatnikowi rację.
W uzasadnieniu urzędnicy zwrócili uwagę, że "w świetle zapisów umów o unikaniu podwójnego opodatkowania warunkiem koniecznym do zastosowania jednej z metod unikania podwójnego opodatkowania, nie jest zapłata podatku w państwie źródła, a jedynie możliwość opodatkowania takiego dochodu przyznana państwu źródła przez postanowienia umowy. Państwo źródła może natomiast w ramach swego prawa wewnętrznego nie objąć pewnych dochodów podatkiem dochodowym, bądź przewidzieć zwolnienia lub ulgi podatkowe eliminujące potrzebę zapłaty podatku od tych dochodów. Nie zmienia to jednak faktu, że w świetle umów drugie państwo (państwo miejsca zamieszkania lub siedziby) będzie obowiązane zastosować metodę unikania podwójnego opodatkowania wynikającą z umowy."
A skoro, jak wynika z umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania między Polską a Rosją (dokładnie z art. 17. ust. 1), dochody sportowca z jednego państwa mogą być opodatkowane w drugim państwie, więc warunek skorzystania z ulgi abolicyjnej został spełniony.
Nie wiadomo, jak izba skarbowa odpowiedziała na pytanie dotyczące opodatkowania nagród z turniejów w innych krajach (np. USA czy Brazylii), jako że interpretacja w tej sprawie nie została jeszcze opublikowana. Zapewne również i w tym przypadku kadrowicz będzie mógł skorzystać z ulgi abolicyjnej, co wynika m.in. z podobieństw zasad, jakie stosuje się w tego typu umowach.
Marek Siudaj, Tax Care