Dajesz napiwek w restauracji? Sprawdź, co z podatkiem
W przeciwieństwie do wielu krajów zachodnich w polskich restauracjach napiwek nie jest automatycznie doliczany do rachunku. To klient samodzielnie decyduje, czy chce wyrazić wdzięczność za dobrą obsługę poprzez pozostawienie dodatkowej kwoty. Jednak zarówno kelnerzy, jak i właściciele lokali gastronomicznych powinni wiedzieć, że ten miły gest ma swoje konsekwencje w świetle prawa podatkowego.
Wbrew powszechnemu przekonaniu napiwki nie są zwolnione z opodatkowania i nie można ich traktować jako darowizny.
Polskie prawo jasno określa, że stanowią one przychód podlegający opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Najważniejszą kwestią pozostaje jednak forma, w jakiej napiwek jest przekazywany, oraz kto i kiedy powinien odprowadzić należny podatek.
Sposób przekazania napiwku ma fundamentalne znaczenie dla określenia obowiązków podatkowych. Według interpretacji Krajowej Informacji Skarbowej możemy wyróżnić dwa podstawowe scenariusze.
Gdy klient zostawia napiwek w gotówce bezpośrednio kelnerowi, właściciel restauracji nie ma żadnych obowiązków podatkowych związanych z tą transakcją. Obowiązek rozliczenia spoczywa wyłącznie na pracowniku, który otrzymał dodatkowe wynagrodzenie. Kelner powinien uwzględnić takie przychody w swoim rocznym zeznaniu podatkowym PIT, kwalifikując je jako "przychody z innych źródeł".
Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy napiwek jest doliczany do rachunku lub płacony bezgotówkowo przy użyciu karty płatniczej.
W takim przypadku pieniądze najpierw trafiają na konto restauracji, a dopiero później są przekazywane pracownikowi. W tym scenariuszu to na restauratorze jako pracodawcy ciąży obowiązek pobrania i odprowadzenia podatku dochodowego. Pracownik otrzymuje już kwotę pomniejszoną o należny podatek.
Właściciel lokalu gastronomicznego, który otrzymuje napiwki dla pracowników w formie bezgotówkowej, musi pamiętać o swoich obowiązkach.
Po pierwsze, powinien opodatkować takie wpływy i odprowadzić odpowiednią kwotę do urzędu skarbowego. Wypłata dla pracownika powinna być pomniejszona nie tylko o podatek dochodowy, ale również o ewentualną prowizję za płatności bezgotówkowe terminalem.
Co ciekawe, napiwki otrzymywane bezgotówkowo są według dominującej interpretacji traktowane jako przychód ze stosunku pracy, co oznacza, że podlegają opodatkowaniu na zasadach analogicznych do wynagrodzenia.
Niemniej jednak pojawiają się również orzeczenia sądów administracyjnych, które nie różnicują napiwków ze względu na formę ich otrzymania i w obu przypadkach uznają je za przychód z innych źródeł.
Warto zaznaczyć, że choć restaurator pomniejsza wypłatę napiwku o kwotę VAT obowiązującą w rozliczeniach lokalu gastronomicznego, w praktyce nie odprowadza tej daniny do urzędu skarbowego. Za napiwki pracownicze przyjmowane na rachunek bankowy restauracji nie płaci się VAT.
Jedyną znaczącą ulgą, z jakiej mogą skorzystać kelnerzy otrzymujący napiwki, jest tzw. ulga dla młodych. Osoby, które nie ukończyły 26. roku życia i są zatrudnione na podstawie umowy o pracę lub umowy zlecenia, są zwolnione z opodatkowania do limitu przychodu rocznego wynoszącego 85 528 zł.
Ta ulga może stanowić znaczące ułatwienie dla wielu młodych osób pracujących w gastronomii, dla których napiwki często stanowią istotną część zarobków.
Dzięki zwolnieniu z podatku dochodowego mogą oni zachować pełną kwotę otrzymanych napiwków, dlatego praca w gastronomii staje się bardziej atrakcyjna finansowo dla studentów i innych młodych pracowników.
Polski system napiwków znacząco różni się od rozwiązań stosowanych w innych krajach. W wielu państwach zachodnich, takich jak Stany Zjednoczone, napiwek jest niemal obowiązkowy i stanowi główną część wynagrodzenia personelu obsługującego.
W restauracjach amerykańskich często dolicza się automatycznie 15-20 proc. wartości zamówienia jako tzw. service charge.
We Włoszech czy Francji z kolei do rachunku często doliczany jest stały procent jako opłata za obsługę (tzw. coperto lub service compris). W takich przypadkach klient nie ma obowiązku zostawiania dodatkowego napiwku, choć wciąż jest to mile widziane w przypadku wyjątkowo dobrej obsługi.
W Polsce napiwki pozostają całkowicie dobrowolne, a ich wysokość zależy wyłącznie od uznania klienta. Najczęściej przyjmuje się, że satysfakcjonujący napiwek powinien wynosić około 10 proc. wartości rachunku, jednak nie jest to w żaden sposób skodyfikowane ani wymagane.
Zarówno pracownicy, jak i pracodawcy powinni mieć świadomość potencjalnych konsekwencji związanych z nieprawidłowym rozliczeniem napiwków. Zgodnie z interpretacją urzędu skarbowego, napiwki otrzymane przez pracowników zawsze stanowią przychód podlegający opodatkowaniu. Niedopełnienie obowiązków podatkowych może skutkować nałożeniem grzywny.
Kara za niedopełnienie obowiązków podatkowych jest nakładana zgodnie z Kodeksem karnym skarbowym i może być dotkliwa. Według aktualnych przepisów grzywna może wynieść nawet 720 stawek dziennych, które w zależności od sytuacji finansowej ukaranego mogą się wahać od 120 do nawet 48 000 złotych za jedną stawkę.
Coraz więcej napiwków jest przekazywanych za pomocą karty płatniczej lub aplikacji mobilnych. Ten trend prawdopodobnie będzie się nasilał w nadchodzących latach, co może wpłynąć na sposób rozliczania napiwków.
Możliwe, że w przyszłości pojawią się bardziej szczegółowe regulacje dotyczące opodatkowania napiwków, szczególnie tych przekazywanych drogą elektroniczną. Właściciele restauracji powinni śledzić zmiany w przepisach podatkowych, aby być na bieżąco z obowiązującymi wymogami.
KO