Disney+ idzie śladem Netfliksa. Też zawalczy z oszczędnymi klientami
Koniec ze współdzieleniem konta i podwyżka abonamentu o 30 proc. - takie zmiany dla swoich klientów szykuje Disney+. Subskrybenci platformy streamingowej zostaną objęci nowymi zasadami za kilka miesięcy.
Użytkownicy kont Disney+ muszą się liczyć z nadchodzącymi zmianami korzystania z platformy streamingowej. Jak informuje serwis wirtualnemedia.pl, dotyczą one zarówno cen pakietów, jak i współdzielenia konta.
Bob Iger, zarządzający platformą, poinformował podczas konferencji dla inwestorów o nowych zasadach, jakie obejmą klientów. Przede wszystkim zwrócił uwagę na fakt, że bardzo wielu użytkowników współdzieli konta, co w praktyce oznacza niższe przychody dla spółki.
Portal informuje, że więcej informacji ma zostać przekazane przez przedstawicieli Disney'a do końca tego roku, zaś już w przyszłym roku będzie można zobaczyć "efekty biznesowe" działań podjętych w ramach walki ze współdzieleniem kont z osobami niezamieszkującymi w jednym gospodarstwie domowym.
To jednak nie wszystko. Już w grudniu zostaną podniesione ceny abonamentów. Podwyżka ma być niemała, bo wyniesie 30 proc. Obejmie także Polskę - klienci, którzy opłacają miesięczny abonament w wysokości 28,99 zł zapłacą już wkrótce 37,99 zł.
Disney nie jest pierwszą firmą, która wprowadza zakaz współdzielenia kont. Na podobny krok zdecydował się Netflix. W maju spółka ogłosiła, że tego typu działania nie będą możliwe. Osoby, które korzystały z konta kogoś, kto nie należy do ich gospodarstwa domowego, będą mogły zapłacić 9,99 zł za dodanie się do tego konta. Inną opcją będzie przeniesienie swojego profilu na własne konto.