W nocy z wtorku na środę aktywiści z humanitarnej Globalnej Flotylli Sumud, płynącej z pomocą dla ludności Strefy Gazy, poinformowali, że ich statki zostały zaatakowane przez drony. Włoska rzeczniczka flotylli przekazała, że trafione zostały jednostki: włoska, angielska i polska. Polscy współorganizatorzy inicjatywy poinformowali, że na pokładzie polskiej jednostki znajdują się Polacy, w tym poseł KO Franciszek Sterczewski.
Polski poseł płynie do Strefy Gazy
W celu ochrony i ewentualnego ratowania flotylli humanitarnej w czwartek Hiszpania i Włochy wysyłały okręty.
Sterczewski uważa, że atak dronów na flotyllę powinien być traktowany tak samo, jak atak dronów rosyjskich na Polskę; argumentował, że - zgodnie z prawem międzynarodowym - statek, na którym płynął do czasu ataku jest polskim terytorium.
- Wymagam konsekwencji od polityków, również od mojego kolegi klubowego i ministra, którego szanuję za wiele rzeczy, czyli Radosława Sikorskiego - mówił w piątek w TOK FM.
Podkreślił również, że potrzebna jest debata na arenie międzynarodowej nie w kontekście ataku, lecz sytuacji w Strefie Gazy. - Wszystkie państwa, które mają tę możliwość razem z dużymi organizacjami pozarządowymi powinny natychmiast uruchomić korytarz humanitarny, żeby tych ludzi uratować - powiedział poseł.
- Apeluję z całą mocą z tego miejsca do prezydenta Nawrockiego, do premiera Tuska o objęcie ochrony flotylli, tak jak to zrobił rząd Hiszpanii, tak jak to zrobił rząd Włoch - powiedział Sterczewski.
Zaznaczył, że jest to jedno z działań, którego powinni podjąć się prezydent oraz premier. - To jest po prostu absolutne minimum, ale poza tym, żeby zrobili wszystko co w ich mocy, żeby zakończyć to ludobójstwo, aby uruchomić prawdziwy korytarz humanitarny, który może tych ludzi uratować. To naprawdę jest moment, który jest testem dla naszego człowieczeństwa i za jakiś czas może być za późno - powiedział.
Atak na humanitarną flotyllę płynącą do Gazy. MSZ: Monitorujemy sytuację
Sterczewski, relacjonując zdarzenia z nocy z wtorku na środę, poinformował, że dowody zabezpieczone po ataku dronów zostały przekazane odpowiednim instytucjom śledczym. - Rozważamy też zawiadomienie polskiej prokuratury, rozmawiamy jeszcze o tej sprawie z prawnikami - dodał.
W czwartek wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Teofil Bartoszewski informował, że MSZ monitoruje sytuację związaną z Global Sumud Flotilla; w czwartek w MSZ był w tej sprawie ambasador Izraela.
- Mamy sztab kryzysowy, który jest w stałym kontakcie ze swoim odpowiednikiem w Izraelu - powiedział Bartoszewski w Polsat News. - Będę spotykał się ze sztabem kryzysowym również jutro. Monitorujemy sytuację. Spodziewamy się, że ta flotylla, ok. 50 kutrów rybackich może się dostać na wody terytorialne Izraela prawdopodobnie w sobotę - dodał.
Bartoszewski podkreślał też, że MSZ od początku wojny prosi, by nie podróżować do Izraela i Strefy Gazy.