Długie, bez podatku

Wszyscy wiedzą, że trzeba zachęcać do oszczędzania i inwestycji. Ale kto lepiej wie, jak to zrobić?

Wszyscy wiedzą, że trzeba zachęcać do oszczędzania i inwestycji. Ale kto lepiej wie, jak to zrobić?

Gdzie dwóch Polaków - tam trzy partie polityczne. To powiedzenie można stosować także do recept gospodarczych. Niedawno opisywaliśmy spory wynikające z przedstawienia dwóch konkurencyjnych projektów polskiego kodeksu corporate governance. Należy mieć nadzieję, że nie dojdzie do takich sporów we właśnie zaczynającej się dyskusji na temat podatkowych zachęt do długoterminowych oszczędności. W tym samym czasie pojawiają się bowiem trzy pomysły.

Na początku było...

Kilkanaście dni temu swoje sugestie wprowadzenia zachęt podatkowych przedstawiło Stowarzyszenie Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych. STFI przekazało Ministerstwu Finansów propozycję, by za wieloletnie utrzymywanie oszczędności zwolnić podatników z obowiązku płacenia podatku od dochodów kapitałowych przy wycofywaniu oszczędności.

Reklama

Po ostatnich zmianach w prawie, tylko ustawowe formy programów emerytalnych (czyli rejestrowane w UNFE Pracownicze Programy Emerytalne) pozwalają gromadzić emerytalne oszczędności, z których wypłata nie będzie obciążona podatkiem. STFI proponuje stosować tę zachętę również wobec wszelkich indywidualnych firm oszczędności kapitałowych.

Kilka dni potem inne Stowarzyszenie - na Rzecz Bezpieczeństwa Finansowego Obywateli Rzeczypospolitej Polskiej - przedstawiło własny projekt ustawowej regulacji zachęt podatkowych dla wszystkich form programów emerytalnych.

Proponujemy określenie pewnej niewielkiej kwoty rocznych wpłat, uprawniającej do ulgi podatkowej. Chodzi o to, by przyzwyczaić przyszłych emerytów do regularnego i systematycznego oszczędzania nawet niewielkich kwot, a stosunkowo niski pułap ulgi podatkowej nie będzie uprzywilejowywał osób lepiej uposażonych. - mówi Marek Anchim, członek Rady Programowej Stowarzyszenia. Adam Gwara, prezes Stowarzyszenia zakłada, że projekt stosownej ustawy wpłynie w maju do Sejmu jako projekt poselski.

No i wreszcie są wypowiedzi ministrów, z których wynika, że w maju lub w czerwcu rząd przedstawi Sejmowi własny projekt zachęt podatkowych dla osób oszczędzających w szeroko pojętym trzecim filarze. Minister pracy Jerzy Hausner podkreśla, że ulga ZUSowska (obecna w PPE) winna być zastąpiona ulgą podatkową. Wiceminister Jerzy Pater mówił zaś, że możliwe jest zarówno określenie ulgi podatkowej jak i czasu oszczędzania, który uprawnia do bezpodatkowego podjęcia oszczędności.

W pracach Stowarzyszenia na Rzecz Bezpieczeństwa Finansowego uczestniczyli m.in. przedstawiciele Pioneer Pekao TFI, które to TFI jest również członkiem STFI. Pozostaje pytanie, dlaczego nie było możliwe opracowanie jednego projektu? W rezultacie posłowie będą pracować nad projektem rządowym, który zapewne będzie miał wiele wspólnego z propozycjami obu Stowarzyszeń, projektem poselskim (czyli pomysłem SnRBFORP) i zapewne nad propozycjami zgłaszanymi przez STFI. Prezes Adam Gwara zastrzega, że nie ma żadnej konkurencji między propozycjami Stowarzyszeń. Chcemy współpracy w prowadzeniu lobbyingu w sprawie długoterminowych oszczędności, a nie w sprawie konkretnego projektu - zapewnia prezes Gwara.

Wygra najtańszy?

Które propozycje będą miały większą siłę przebicia? Propozycja STFI nie niesie żadnych kosztów dla budżetu, ponieważ nie wprowadza ulgi podatkowej za wpłaty do wybranej formy oszczędzania, natomiast wspiera długoterminowe oszczędności zwolnieniem zysków kapitałowych z podatku - czyli państwo nic nie daje i nic nie zabiera. Propozycja SnRBFORP zakłada, że kwota oszczędności uprawniająca do odpisu podatkowego wynosiłaby ok. 1200 złotych rocznie, co dla budżetu skutkowałoby 400 ? 450 mln złotych mniejszych wpływów podatkowych. Dodatkowo wolne od podatku byłyby również zyski z wypłacanych po latach oszczędności. Propozycje SnRBFORP wyglądają tak, jakby pozostawiano większą przestrzeń do negocjacji, świadomie zakładając, że z czegoś trzeba będzie ustąpić. Być może z odpisu podatkowego za oszczędności, ponieważ niesie on koszty dla budżetu.

Z pewnością podczas prac parlamentarnych będziemy świadkami rozmaitych potyczek, ważne, aby nie poległ w nich sam pomysł preferencji dla długoterminowego oszczędzania.

Gazeta Bankowa
Dowiedz się więcej na temat: ulgi | oszczędności
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »