Dostała mandat, bo przekroczyła czas parkowania o minutę. "Zero tolerancji"
Obowiązkowe wnoszenie opłat za parkowanie to temat, który pobudza do dyskusji wielu kierowców, a w szczególności tych, którzy muszą często korzystać z miejsc postojowych w płatnych strefach parkowania. Załatwienie kilku spraw w centrum miasta może zająć sporo czasu, a każda kolejna godzina uszczupla zawartość naszego portfela. Należy jednak pilnować wyznaczonego czasu, bo jak pokazuje sprawa opisana przez stację radiową TOK FM, kontrolerzy nie będą mieli litości nawet wtedy, gdy przekroczymy czas parkowania o minutę.
Choć znalezienie wolnego miejsca parkingowego w mieście często graniczy z cudem, to kierowcy zatrzymujący się w strefie płatnego parkowania muszą również pamiętać o uiszczeniu opłaty za postój, która zazwyczaj pobierana jest w określonych godzinach w dni robocze. TOK FM opisuje historię słuchaczki z Warszawy, która dostała mandat za przekroczenie czasu parkowania o minutę.
Jak czytamy na stronie tokfm.pl, pani Ewa (imię zmienione) zaparkowała swój samochód na jednej z warszawskich ulic, która znajduje się w strefie płatnego parkowania. Po umieszczeniu opłaty za postój, kobieta przystąpiła do załatwiania sprawunków, co zajęło jej więcej czasu niż pierwotnie zakładała, dlatego też postanowiła kupić kolejny bilet parkingowy.
Między pierwszym a drugim biletem uprawniającym do postoju w płatnej strefie była minuta różnicy. To właśnie z tego powodu pani Ewa została ukarana mandatem w wysokości 200 zł "za nieopłacony czas postoju". - Próbowałam się odwoływać od tej decyzji, jednak zostało to rozpatrzone negatywnie - przyznała w rozmowie z TOK FM.
Jakub Dybalski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie, który został zapytany o to, czy kary w takich przypadkach zdarzają się często, przyznał, że nie posiada takich danych. Stwierdził, że "postój, zgodnie z przepisami ruchu drogowego, to zatrzymanie pojazdu na dłużej niż minutę, więc przez ten czas, kiedy samochód stoi w jednym miejscu, konieczne jest wniesienie opłaty". - Nie ma tolerancji o minutę, dwie czy trzy - powiedział w rozmowie z TOK FM.