Drewno z lasów dla lokalnych mieszkańców. Nowe wytyczne Lasów Państwowych
Drewno opałowe najniżej jakości w pierwszej kolejności może zostać kupione przez lokalnych mieszkańców - wynika z wytycznych przygotowanych przez Dyrekcję Generalną Lasów Państwowych. Samodzielne zbierania gałęzi na opał w lokalnych lasach jest możliwe, ale za zgodą leśniczego.
Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy
Zmiany, jak zaznaczają Lasy Państwowe, mają ułatwić pozyskiwanie drewna z terenów lasów.
- Znacząco umożliwiamy Polakom samowyrób drewna w lesie. Mowa tutaj o zbieraniu chrustu, gałęzi, generalnie drobnicy, ale także możemy udostępnić Polakom grubsze kawałki drewna w takich odcinkach do 1,5 metra - mówił Polsat News rzecznik Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych Michał Gzowski.
- Na początku zgłaszamy się do leśnika, najbliższego leśnika w terenie, może być to leśniczy lub podleśniczy, a nawet wystarczy telefon do nadleśnictwa - wyjaśniał rzecznik.
O tym, skąd można zabrać drewno, informują Lasy Państwowe. - Wówczas leśniczy wskaże miejsce, gdzie takiego samowyrobu można dokonywać. Zbieramy sobie na przysłowiową kupkę chrust i gałęzie. Następnie leśniczy dokonuje pomiaru, oczywiście podlicza taką osobę i ten chrust, ten opał możemy sobie na spokojnie wtedy z lasu wywieźć - zaznaczył.
- Korzystamy z tego, co już leży, nie wycinamy lasu - podkreślił. - Płacimy za każde drzewo wywiezione z lasu, to są ceny symboliczne - ocenił. Dodał, że wynoszą około 300 zł za metr sześcienny drewna.
laf/Polsat News
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami