Ekstrakonto po polsku

Jeden na trzysta tysięcy Polaków osiągnął w ubiegłym roku dochód przekraczający milion złotych - wynika z ankiety Rzeczpospolitej. Wśród milionerów znaleźli się przedsiębiorcy, prezesi banków, szefowie spółek giełdowych i gwiazdy show-biznesu. Milionerów przybywa nam w tempie 8-10 proc. rocznie. Wraz z bogaceniem się polskiego społeczeństwa na rynku rodzimych usług finansowych obserwujemy coraz większe przeobrażenia - wyraźnie klaruje się nowy segment dla najbogatszych - private banking.

Właśnie z myślą o tych najbardziej prestiżowych i dochodowych klientach banki przygotowały specjalną ofertę produktów i usług. - Do niedawna powszechnie sądzono, że polski rynek jest za młody na private banking. Klasyczna bankowość prywatna jest bowiem przeznaczona dla osób dysponujących środkami finansowymi powyżej 1 mln dolarów. Takich klientów jest w Polsce ciągle zbyt mało, by usługodawcy private bankingu mieli prawdziwe pole do popisu. Polska bankowość poradziła sobie jednak inaczej: poprzez obniżenie kwoty wejścia do kilkuset tysięcy złotych niejako przystosowała bankowość prywatną do kieszeni Polaków - mówi Justyna Niedzielska, ekspert ds. finansów Inwestycje.pl.

Reklama

Polskie banki wyznaczają w tym zakresie zróżnicowane limity. Minimalne progi wejścia w usługi pravite banking to ok. 200 000,00 zł, ale zdarzają się również kwoty zarówno niższe, jak i wyższe. Niektóre banki ustalają progi wejścia na poziomie 500 000,00 zł, czy nawet 1 mln zł. Są to przedziały daleko odbiegające od zachodnich.

Mimo, że polski private banking w dalszym ciągu mocno odstaje od standardów obecnych na dojrzałych rynkach, chętnych na tego typu usługi wciąż przybywa. Banki walczą o zamożnych klientów, kuszą atrakcyjnymi kontami, wyższym standardem obsługi, kreują wizerunek instytucji prestiżowych i ekskluzywnych.

Obecnie na polskim rynku private banking największy udział mają duże banki uniwersalne - np. PKO BP, BRE, Pekao SA, Millennium, ING. - Na podstawie swoich baz klientów "wyłuskały" one klientów ze znacznymi aktywami i utrzymują ich, oferując produkty private banking. Poza tym na rynku próbują się przebić mniejsze banki: Alior Bank, Deutsche Bank PBC SA, Raiffeisen Bank Polska SA czy Noble Bank - podsumowuje Dariusz Korczakowski, twórca portalu Privatebanking.pl.

- Mniejsze banki przede wszystkim muszą pozyskać nowych klientów - stosują więc dosyć agresywny marketing (reklamy Noble Banku) oraz starają przejmować doradców z innych banków (za doradcami często przenoszą się ich klienci). Swoją niszę w Polsce znalazły też banki zagraniczne (najwięcej ze Szwajcarii i Luxemburga), które bądź posiadają swoje przedstawicielstwa, bądź otwierają swoje oddziały albo też działają za pośrednictwem dedykowanych doradców - dodaje Korczakowski.

Luksus w pakiecie

Szeroki wybór produktów i usług, indywidualny doradca, plan finansowy "skrojony na miarę" według indywidualnego uznania - taki w zamierzeniach ma być polski private banking.

- Największym wyróżnikiem bankowości dla zamożnych klientów jest zindywidualizowanie oferty. W ofercie private banking nie ma produktów standardowych - każdy może być dopasowany do potrzeb i profilu klienta. Równie ważnym elementem oferty jest dedykowany doradca, który jest w bezpośrednim i bliskim kontakcie z klientem - mówi Dariusz Korczakowski.

Profesjonalne doradztwo ma fundamentalne znaczenie dla bankowości prywatnej. Private banking stawia na długoterminowe relacje doradcy z klientem. Regularny kontakt z doradcą, omawianie wyników inwestycji, najnowszych rynkowych trendów oraz planowanie strategii, mają kluczowe znaczenie dla budowania długofalowych relacji. Kontakt z osobistym doradcą odgrywa znaczącą rolę w private bankingu i decyduje o jego sukcesie.

Polski private banking nie do końca realizuje ten schemat. Z pewnością mniejsza kwota wejścia dla usług private bankingu wpływa na niższą jakość oferowanych przez polskie banki usług. - Wiąże się to z mniejszym zindywidualizowaniem obsługi klienta niż w przypadku klasycznego private bankingu i dlatego część osób może zarzucić polskiej bankowości prywatnej pewną masowość - przyznaje Niedzielska. Wynika to z tego, że Polskie banki w pogoni za rynkiem, oferują private banking zarówno najzamożniejszym klientom, jak i tym mniej zamożnym. W dalszym ciągu również przygotowanie i wiedza doradców jest zbyt powierzchowna i ogranicza się jedynie do znajomości cech oferowanych produktów, a to za mało, aby móc proponować zintegrowane usługi finansowe na najwyższym poziomie. Dlatego przyszłość private bankingu upatruje się w profesjonalnym doradcy, który dzięki swojej wiedzy i doświadczeniu będzie postrzegany jako prawdziwy autorytet w kwestiach inwestycyjnych.

Prestiż gwarantowany

Jedną z popularniejszych usług pozabankowych w ramach oferty private bankingu jest art banking, czyli profesjonalne doradztwo w kolekcjonowaniu dzieł sztuki. Bankowcy i doradcy są gotowi podpowiadać przy tworzeniu i rozbudowywaniu prywatnych kolekcji. Mogą też wycenić ich wartość, a nawet opracować koncepcję wystawy. Wachlarz produktów i usług mieszczących się w ramach art banking jest bardzo szeroki. Dotyczy m.in.: badania i analizy dzieł sztuki i rynku sztuki, zrządzania dziełami sztuki, pomocy w przeprowadzaniu oraz udziale w transakcjach na rynku sztuki, a także wszelkich rozwiązań strukturalnych. - Pośredniczymy w całym procesie zakupu, zapewniamy doradztwo, a także dostęp do dzieł sztuki w Polsce i za granicą, umożliwiając licytacje nawet na aukcjach w Stanach Zjednoczonych. Poza tym podejmujemy szereg działań umożliwiających klientom poznanie rynku sztuki. W tym celu organizujemy wystawy, warsztaty czy spotkania ze specjalistami - podkreśla Michał Kulka, prezes Noble Bank Concierge.

Sama idea art bankingu wykracza daleko poza ramy tradycyjnej, lukratywnej inwestycji. - Nasze rekomendacje opieramy na rozpoznaniu gustów i oczekiwań klienta. Dopiero wtedy przeglądamy rynek pod kątem wyszukania odpowiadających mu prac. Nie ma jednej strategii planowania i rozwoju kolekcji - to, jakimi pracami chcemy się otaczać to kwestia bardzo indywidualna - mówi Marek Chomka.

- Wśród osób zamożnych, do których ofertę kieruje Noble Bank, jest coraz więcej chętnych na taki sposób lokowania pieniędzy. Obserwujemy, że najczęściej inwestycje w sztukę są ściśle związane z hobby czy upodobaniami klientów, a nie tylko pobudkami inwestycyjnymi. Z usługi art bankingu w Noble Banku korzystają więc najczęściej osoby, które chcą wzbogacić swoje kolekcje, mają już doświadczenie i ulubionych twórców. Ale jest też pewna liczba klientów, którzy dopiero zaczynają inwestować i poszukują alternatywy - mówi Michał Kulka.

Jaka przyszłość czeka private banking?

Eksperci są zgodni, że private banking ma przed sobą duże perspektywy rozwoju, dlatego stopniowo będzie on coraz bardziej umacniał swoją pozycję. - Polskie społeczeństwo w dłuższej perspektywie będzie się bogacić, stąd private banking - chociaż w naszym kraju ciągle raczkujący - ma szansę na rozwój - przyznaje Justyna Niedzielska.

Z pewnością poszerzana i doskonalona będzie oferta private bankingu, szczególnie w zakresie profesjonalnego doradztwa. Już teraz ciężko jest zorientować się w gąszczu możliwości inwestycyjnych, dlatego wysoko wykwalifikowani doradcy będą w cenie.

- Polski private banking powinien zdążać w kierunku ugruntowania swojej pozycji i nabrania dojrzałości. Pamiętajmy, że bankowość dla zamożnych klientów funkcjonuje w Polsce od końca lat 90-tych - na świecie klienci często obsługiwani są zaś od pokoleń. Od strony produktowej czeka nas dalszy rozwój oferty alternatywnych inwestycji i doradztwa podatkowego i spadkowego - prognozuje Dariusz Korczakowski.

Anna Niemczycka

Czytaj również:

Inwestycje w pióra wieczne

Prawo autorskie na rynku dzieł sztuki

inwestycje.pl
Dowiedz się więcej na temat: Biznes | bank | noble | Polskie | doradcy | bankowość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »