Eureko szuka drogi wyjścia z PZU

W grudniu Eureko przekazało polskiemu rządowi list, w którym wyraża gotowość wyjścia z inwestycji w PZU - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Równolegle holding szuka kupca na udziały w polskim towarzystwie. Eureko kategorycznie temu zaprzecza.

W grudniu Eureko przekazało polskiemu rządowi list, w którym wyraża gotowość wyjścia z inwestycji w PZU - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Równolegle holding szuka kupca na udziały w polskim towarzystwie. Eureko kategorycznie temu zaprzecza.

Paneuropejski holding Eureko, który sam posiada 20 proc. akcji PZU, a wraz z powiązanym z nim Bankiem Millennium 30 proc., szuka sposobu wycofania się z tej inwestycji.

- W grudniu Eureko przesłało polskiemu rządowi list. Proponuje w nim, że skoro strony nie mogą się porozumieć, to niech wypracują scieżkę wyjścia holdingu z tej inwestycji - twierdzi nasz informator.

- Eureko nie wypowiada się na temat swojej prywatnej korespondencji z polskim rządem ani żadną inną instytucją - ucina Lorrie Morgan, rzeczniczka Eureko.

Zastrzegła, że holding nie zamierza wycofywać się z inwestycji w PZU.

Reklama

Eureko oficjalnie twierdzi, że jest długoterminowym, strategicznym inwestorem i w celu uzyskania możliwości objęcia dalszych akcji spółki rozpoczął nawet procedurę arbitrażu międzynarodowego.

- Eureko nie jest zainteresowane opuszczaniem PZU czy Polski. My po prostu chcemy, by polski rząd wypełnił już zawarte umowy i zrealizował publiczną ofertę akcji PZU - twierdzi Ernst Jansen, wiceprezes Eureko.

Wycena spada

Ustaliliśmy jednak, że Eureko równocześnie na własną rękę szuka kupca na akcje PZU. Według bankierów inwestycyjnych, którzy widzieli oferty sprzedaży, Eureko chciałoby uzyskać podobną kwotę do zainwestowanej w chwili kupna akcji w listopadzie 1999 r. Wtedy holding zapłacił 2 mld zł. Teraz wymieniana jest kwota 600 mln EUR (2,5 mld zł).

- Holendrzy doskonale zdają sobie sprawę, że uzyskanie takiej ceny będzie trudne. W praktyce płyną sygnały, że zadowoliliby się nawet 400 mln EUR - twierdzi bankier inwestycyjny.

Od czasu kupna przez Eureko walorów PZU ceny akcji ubezpieczycieli bardzo spadły. W listopadzie 1999 r. akcje Allianzu kosztowały 304 EUR, AXA - 33 EUR, a Zurichu - 715 CHF. Teraz są wyceniane na odpowiednio: 75 EUR, 12 EUR i 125 CHF.

Dużo do zyskania

Ze strony rządowej uzyskaliśmy sygnały, że resort skarbu przychylnie odnosi się do koncepcji wycofania się Eureko z PZU. Obecny klincz nikomu bowiem nie służy. Dla rządu oznacza de facto zablokowanie prywatyzacji PZU, czyli także zaplanowanych na ten rok wpływów do budżetu. Psuje też opinię o Polsce i o Eureko.

"Sytuacja na rynkach kapitałowych zwiększa niepewność co do zapowiedzi władz Eureko dotyczących podwyższenia kapitału poprzez emisje akcji, co z kolei może mieć decydujące znaczenie przy zakupie większościowego pakietu akcji PZU. Niekorzystna atmosfera w związku z PZU może spowodować pogorszenie wizerunku Eureko wśród inwestorów" - czytamy w raporcie ratingowym agencji Standard& Poor's na temat Eureko.

Dla Eureko najkorzystniejsze byłoby więc, gdyby to resort skarbu zaproponował mu ścieżkę wyjścia. Wymieniane są co najmniej trzy możliwości: znalezienie przez rząd inwestora branżowego, który odkupi akcje od Eureko, objęcie tych walorów przez PKO BP czy wreszcie pomoc w transakcji Kulczyk Holding, większościowego akcjonariusza Warty.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: PZU SA | Eureko | Holding | Szukają
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »