Gwarancja wkładu własnego nie dla każdego

Tylko niewielka część nieruchomości może spełniać wymogi związane z gwarantowaniem wkładu własnego przez państwo. Aby było to możliwe, trzeba spełnić dwa wymogi. Pierwszy z nich zakłada, że maksymalna wartość gwarancji nie może przekraczać 100 tys. złotych, drugim wymogiem jest mieszczenie się w limicie ceny za metr kwadratowy przypisanej dla danego miasta.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Teraz wiemy, że aby  otrzymać wsparcie państwa w postaci gwarancji wkładu własnego, wybrana przez nas nieruchomość musi mieścić się w dwóch przewidzianych limitach. Jak się okazuje, niewiele mieszkań spełnia te warunki - według danych Otodom, w Warszawie to jedynie 8 proc. nieruchomości z rynku wtórnego i 17 proc. z pierwotnego. W innych dużych miastach jest niewiele lepiej.

Aby państwo sfinansowało wkład własny interesującej nas nieruchomości, musimy spełnić dwa wymogi. Pierwszy z nich zakłada, że maksymalna wartość finansowania nie może przekraczać 100 tys. złotych.

Reklama

- Zakładając, że obecnie wkład własny musi stanowić około 20 proc. wartości mieszkania, nie możemy liczyć na kupno nieruchomości droższej niż 500 tys. złotych, co mocno ogranicza wybór, zwłaszcza w większych miastach - mówi Jarosław Krawczyk, PR Lead w Otodom.

Wymogi na kredyt "Mieszkanie bez wkładu własnego" (MBWW)

Drugim wymogiem jest mieszczenie się w limicie ceny za metr kwadratowy przypisanej dla danego miasta - w Warszawie limit został ustalony na poziomie maksymalnym 9705 zł/metr kwadratowy. W serwisie Otodom, jedynie 8 proc. ogłoszeń z rynku wtórnego w stolicy spełnia te warunki.

- Biorąc pod uwagę średnie ceny za metr w poszczególnych dzielnicach Warszawy, w limicie mieszczą się jedynie Białołęka i Rembertów - tam za metr średnio zapłacimy odpowiednio 9382 zł i 8630 zł1. Nieco powyżej limitu znajduje się Wesoła, gdzie metr nieruchomości kosztuje średnio 9737 zł - zauważa Jarosław Krawczyk.

- Pod kątem liczby ogłoszeń spełniających limity nieco lepiej plasuje się rynek pierwotny - tu warunki spełnia 17  proc. ogłoszeń w stolicy, często jednak płacimy już za tzw. "dziurę w ziemi", co nie każdemu odpowiada - dodaje.

Limity w miastach

W Gdańsku limit ustalono na poziomie 8813 zł za metr. Warunki spełnia tam 17 proc. ogłoszeń z rynku wtórnego i 28 proc. z pierwotnego.

Trzecim miastem co do wielkości limitu jest Wrocław - tam musimy zmieścić się w kwocie 8390 zł za metr. Wrocławianie muszą więc wybierać wśród 28 proc. ogłoszeń z rynku wtórnego lub 31 proc. z pierwotnego.

Biorąc jednak pod uwagę średnią cenę za metr w poszczególnych dzielnicach, pole manewru będzie bardzo ograniczone. Nawet na Psim Polu, które uchodzi za najtańszą dzielnicę miasta, średnio za metr kwadratowy nieruchomości musimy zapłacić 8612 zł na rynku wtórnym.

W sytuacji porównywalnej do Warszawy znajduje się Kraków - tu jedynie 8 proc. ogłoszeń z rynku wtórnego i 10 proc. z pierwotnego spełnia wymagania - limit w tym mieście został ustalony na poziomie 7937 zł za metr. Spośród krakowskich dzielnic jedynie Wzgórza Krzesławickie mają średnią cenę za metr mieszczącą się w limicie - 7725 zł.

Rynek pierwotny i wtórny

Nieco większy wybór mają mieszkańcy Poznania. Limit ustalono na poziomie 7617 zł za metr, co sprawia, że wybierać można spośród 23 proc. ogłoszeń na rynku pierwotnym i 37 proc. na wtórnym. Średnia dla poszczególnych dzielnic jest niższa niż limit w Piątkowie (7338 zł), Starołęce (7500 zł), Junikowie (7526 zł) i Dębcu i Świerczewie (7582 zł).

Przy obecnej dynamice zmian na rynku nieruchomości limity mogą być trudne do osiągnięcia. W samej Warszawie cena za metr w ciągu roku wzrosła o średnio ponad 1100 zł.

- Trudno przewidzieć jak zachowa się rynek w obliczu podniesienia stóp procentowych i inflacji, na pewno osoby rozważające skorzystanie z dofinansowania powinny uważnie śledzić zmiany - uważa Jarosław Krawczyk

.1 Dane z Q3 2021, źródło: Otodom

Informacja prasowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »