Idzie rewolucja w handlu przez internet. Reklamacje będą proste jak zakup
Kupowanie przez internet jest już wyjątkowo łatwe. Niestety, tego samego nie można powiedzieć o ewentualnych zwrotach czy reklamacji. Wtorkowy "Fakt" informuje, że Unia Europejska chce ułatwić życie konsumentom. Zmieni nie tylko oblicze zakupu produktów, ale także usług i ofert finansowych.
Nowe obowiązki mają dotyczyć sprzedawców handlujących w internecie. Komisja Europejska chce doprowadzić do sytuacji, w której zwrot towaru będzie tak samo łatwy jak jego zakup. Zmieni się także sposób zawierania umów.
Unijni urzędnicy chcą, aby każdy sklep internetowy był zobowiązany do umieszczenia w widocznym miejscu paska "Odstąp od umowy" - informuje "Fakt". Przycisk ten ma działać podobnie jak "Kup teraz" czy "Dodaj do koszyka". Ma też być dostępny dla użytkownika przez cały okres, kiedy przysługuje mu możliwość odstąpienia od umowy. Ten dla umów zawartych poza lokalem przedsiębiorcy zwykle wynosi 14 dni od zakupu.
Zmiana ma dotyczyć wszelkiego typu zakupów internetowych, zarówno fizycznych produktów, jak i usług, również finansowych (kredytów czy ubezpieczeń). Po kliknięciu nowego przycisku, w kolejnym kroku użytkownik zostanie poproszony jedynie o potwierdzenie decyzji o odstąpieniu od umowy.
Swego rodzaju unijną deregulacją będzie także cyfryzacja dokumentów. Dziś firmy są zobowiązane do dostarczania warunków umowy w wersji papierowej. Po zmianach wystarczy już forma elektroniczna.
Jednak Komisja Europejska chce także w pewnym stopniu ograniczyć uprawnienia konsumentów. Chodzi o zmianę, w myśl której klienci usług finansowych stracą możliwość bezterminowego wycofania się z umowy, jeśli firma nie spełniła obowiązku informacyjnego. Konsument zakupujący ubezpieczenie czy zaciągający kredyt, który został poinformowany o prawie do odstąpienia od umowy, będzie miał maksymalnie 12 miesięcy i 14 dni na rezygnację z umowy, a w przypadku polis na życie do 24 miesięcy i 30 dni.
