Jakie będą ceny prądu w 2023 roku? Stawki w górę mimo zamrożenia cen
Od 18 do nawet 94 proc. mogą wzrosnąć w 2023 roku rachunki za energię elektryczną - wynika z szacunków ekspertów z Forum Energii. Mimo zamrożenia cen prądu koszty energii dla jej odbiorców wzrosną. Wynika to ze zmian stawek podatkowych oraz opłat dystrybucyjnych.
- Stawki za energię elektryczną zostały zamrożone dla większości odbiorców.
- Nie oznacza to jednak, że za prąd zapłacimy tyle samo - podwyżkom winny będzie wyższy podatek VAT oraz rosnące koszty dystrybucji.
- Eksperci z Forum Energii oszacowali, że wzrost rachunków za energię elektryczną wyniesie od 18 do 94 proc.
Od 2023 roku wskutek przyjętych regulacji ceny energii elektrycznej zostaną zamrożone na poziomie z 2022 roku. Rozwiązania skierowane dla gospodarstw domowych, sektora MŚP czy samorządów mają na celu uchronić odbiorców energii przed drastycznymi podwyżkami spowodowanymi kryzysem energetycznym. W dużej mierze pozwoli to wielu rodzinom, firmom czy urzędom opłacić rachunki. Przyjęte ustawy nie oznaczają jednak, że za prąd zapłacimy tyle samo co dotychczas. Co więcej, szykują się spore podwyżki.
Gospodarstwa domowe będą miały zagwarantowaną stawkę za energię elektryczną do limitu zużycia wynoszącego 2 tys. kWh. Wyższy limit - do 2,6 tys. kWh - obejmie gospodarstwa domowe zamieszkiwane przez osoby niepełnosprawnościami, zaś najwyższa wartość - do 3 tys. kWh - dotyczy rodziny z Kartą Dużej Rodziny oraz rolników. Jeśli te limity zostaną przekroczone, stawka za każdą kolejną MWh również będzie ograniczona.
"Każde gospodarstwo domowe, po przekroczeniu limitów gwarantujących cenę na obecnym poziomie w przypadku rocznego zużycia do 2 tys., 2,6 tys. i 3 tys. kWh, będzie miało zagwarantowaną cenę prądu nie wyższą niż 693 zł za MWh" - przypomina Ministerstwo Finansów.
W przypadku przedsiębiorców i samorządowców, cena prądu również będzie stała i wyniesie 785 zł za MWh. Stawka ta dotyczy sektora MŚP, jednostek samorządowych i podmiotów wrażliwych. Największe firmy nie będą mogły liczyć na podobne rozwiązanie.
W grudniu Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził stawki opłat dla firm energetycznych na rok 2023. Podwyżka taryf dla tzw. sprzedawców z urzędu wyniesie około 60 proc., zaś taryf dystrybucyjnych - około 40-48 proc. I choć dla części odbiorców energii nowe stawki URE, w związku z zamrożonymi cenami, nie będą miały znaczenia, nie oznacza to, że za prąd zapłacimy tyle samo, co w 2022 roku.
Eksperci z Forum Energii, think tanku skupiającego analityków z zakresu energetyki, policzyli, że w zależności od grupy odbiorców rachunki wzrosną od 18 do 94 proc.
"Z zatwierdzonych przez URE taryf na dystrybucję energii elektrycznej wynika, że koszty dystrybucji wzrosną średnio o ok. 45 proc. Składniki stały i zmienny wzrosły o 50-60 proc., natomiast stawka opłaty jakościowej wzrosła o ponad 150 proc." - napisano w komentarzu do analiz.