Jest rozwiązanie problemu długich terminów płatności

Długie terminy płatności za wykonaną usługę czy dostarczony towar to standard. Dla płatnika to duża wygoda, ale dla wystawcy faktury to poważne utrudnienie, mogące prowadzić do uciążliwych zatorów płatniczych. Można jednak bardzo łatwo poradzić sobie z tym problemem. Rozwiązaniem okazuje się faktoring.

Faktoring, to znaczy...?

Ideą faktoringu jako formy finansowania działalności przedsiębiorstwa jest pozyskiwanie środków finansowych wcześniej, niż wynika to z zapisanego w umowie terminu zapadalności wierzytelności handlowych. Zamiast czekać nawet kilka tygodni na zapłatę, przedsiębiorca zaledwie w kilka dni uzyska pieniądze za wykonaną usługę czy dostarczony towar. Faktoring jest rozwiązaniem dla wszystkich firm, które stosują odroczone terminy płatności, zwłaszcza gdy wynoszą one więcej niż 30 dni. Pomaga przedsiębiorcom zachować płynność finansową, na prowadzenie bieżącej działalności, czyli m.in. na wynagrodzenia pracowników, opłaty skarbowe czy inwestycje.

Reklama

W transakcji faktoringu mamy trzy strony. Faktorant, czyli przedsiębiorca, prowadzi działalność gospodarczą i wystawia faktury z odroczonym terminem płatności za świadczone usługi lub sprzedane towary. Dłużnik, inaczej płatnik, to odbiorca tych towarów lub usług świadczonych przez faktoranta, zobowiązany do terminowego uregulowania zapłaty z tego tytułu. Faktor natomiast to wyspecjalizowana instytucja finansowa, świadcząca usługi faktoringowe.

Sam schemat korzystania z usługi faktoringu jest bardzo prosty. Faktorant przekazuje fakturę do faktora, a po akceptacji otrzymuje zaliczkę, czyli z góry określony odsetek jej wartości. Reszta kwoty wpływa na konto sprzedawcy po uregulowaniu należności przez płatnika, pomniejszona o prowizję czyli tzw. dyskonto, które w całej transakcji stanowi zysk inwestora.

Po co faktoring?

Faktoring jako kompleksowa usługa przynosi korzyści na wielu płaszczyznach i w zależności od jej rozbudowania, może pełnić różne funkcje. Podstawową rolą faktora jest finansowanie cyklu rozliczeniowego transakcji, jednak poza samym wykupem oraz monitorowaniem wierzytelności, może on świadczyć dodatkowe usługi, takie jak badanie wiarygodności kredytowej dłużników, prowadzenie rozliczeń, ściąganie należności, sporządzanie zestawień dla faktoranta, księgowanie, dokonywanie rozliczeń bezgotówkowych, w tym również elektronicznych, sporządzanie wyciągów z kont czy dokonywanie zestawień obrotów. Taką działalność określa się mianem funkcji administracyjnej. Można wskazać także funkcję zabezpieczającą, nazywaną także gwarancyjną, która sprowadza się do przejęcia ryzyka wypłacalności dłużnika.

Faktoring czy kredyt?

Faktoring nie jest jedyną metodą kontroli płynności finansowej. Firmy mogą skorzystać także z kredytu, który dla wielu przedsiębiorców wydaje się najbardziej naturalnym wyborem w przypadku braku środków. Faktoring wypada jednak korzystniej, jeśli porównamy obie metody i rozważymy wszystkie za i przeciw.

Skorzystanie z usług faktoringowych okazuje się w wielu sytuacjach znacznie łatwiejsze i szybsze, ponieważ wiele firm, szczególnie nowych lub dotkniętych kryzysem, może mieć problemy z uzyskaniem kredytu, a formalności z nim związane mogą trwać tygodniami. Tymczasem faktoring nie wymaga twardych zabezpieczeń w postaci aktywów trwałych. Zabezpieczeniem jest cesja wierzytelności, a najistotniejsza jest tzw. faktorowalność firmy, o której świadczy współpraca z licznymi i stałymi odbiorcami, czy portfel klientów z sektora B2B. Co więcej, faktoring nie obciąża zdolności kredytowej firmy i nie jest wykazywany w bilansie spółki. Wręcz przeciwnie, wpływa na poprawę jego wskaźników finansowych. Dla firmy, która w przyszłości rozważa skorzystanie z kredytu w celach inwestycyjnych, jest to kolejna przesłanka do skorzystania z usług firmy faktoringowej.

Faktoring coraz popularniejszy

Zgodnie z danymi Polskiego Związku Faktorów, organizacji zrzeszającej największe firmy faktoringowe w Polsce, branża faktoringowa w Polsce jest najszybciej rozwijającym się segmentem usług finansowych. Tylko w 2014 roku do faktoringu oddano ponad 5 milionów faktur o łącznej wartości 114,4 miliardów złotych. Wartość ta wzrosła o 17,3 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Tendencja wzrostowa w tym zakresie utrzymuje się już od kilku lat.

W ubiegłym roku na skorzystanie z pomocy faktorów zrzeszonych w PZF zdecydowało się 6 314 firm, czyli aż o 800 więcej niż w roku poprzednim. Warto zaznaczyć, iż wzrost liczby faktorantów jest niższy (16,1 proc.) niż wzrost wartości sfinansowanych faktur (17,3 proc.), co oznacza, że firmy dotychczas korzystające z tej usługi przekazują faktorom coraz wyższe obroty. Coraz więcej przedsiębiorców dostrzega korzyści płynące z faktoringu oraz jego przewagi nad innymi źródłami finansowania, decydując się na wdrożenie w swoich firmach właśnie tej metody kontroli płynności finansowej.

Ewolucja rynku

Faktoring przez długi czas postrzegany był wyłącznie jako usługa dedykowana dużym podmiotom. Atrakcyjnym klientem dla faktorów były firmy z wysokim rocznym dochodem i pokaźnym gronem stałych klientów. W ostatnim czasie jesteśmy jednak świadkami ewolucji rynku w kierunku obsługi także mniejszych podmiotów. Dynamicznie rozwijający się sektor MSP to wciąż niezagospodarowany obszar z dużym potencjałem. Kreuje popyt na określone usługi, również finansowe, stąd odpowiedź firm faktoringowych w postaci dedykowanej usługi mikrofaktoringu.

W przypadku podmiotów z sektora MSP, kwestia utrzymania płynności finansowej ma kluczowe znaczenie dla ich bieżącej działalności, ponieważ nawet najmniejszy zator płatniczy może okazać się bardzo dotkliwy i skutkować nawet zawieszeniem działalności. Tymczasem zgodnie z opublikowanym z początkiem maja tego roku raportem BIG InfoMonitor "Indeks Zatorów Płatniczych", małe i średnie przedsiębiorstwa skarżą się na rosnące problemy z zatorami płatniczymi. Problem ten pogłębia się w porównaniu z poprzednimi edycjami badania - średnio 42 proc. należności firm z sektora MSP jest opóźnionych (może dotyczyć to nawet co dziewiątej złotówki, co daje zawrotną kwotę około 21 mld zł). Szacuje się, że wartość przeterminowanych należności przypadająca na jedną firmę wynosi 69,5 tys. zł.

E-usługa, czyli aukcje faktur

Poza ofertą firm faktoringowych, mikro i małe przedsiębiorstwa, ale nie tylko, mogą korzystać z alternatywnych rozwiązań w postaci e-usługi. Na rynku powstają internetowe platformy aukcji faktur, które oferują znacznie bardziej elastyczną współpracę. W ich przypadku nie ma konieczności podpisywania długoterminowych umów i oddawania do faktoringu całego dochodu firmy. Na aukcję można wystawić nawet pojedyncze faktury o niewielkiej wartości. Jest to niezwykle korzystne rozwiązanie, ponieważ pozwala na uzyskanie wsparcia w określonej sytuacji i znacznie obniża koszty usługi faktoringowej.

Rynek usług faktoringowych rozwija się bardzo dynamicznie, zyskując kolejnych zwolenników. Można przewidywać, że zainteresowanie z każdym rokiem będzie wzrastać, a tym samym rozszerzy się dostępna oferta. Konkurencja i konieczność ubiegania się o klienta mogą zaowocować kolejnymi nowinkami oraz poprawieniem jakości świadczonych usług faktoringowych.

Jakub Ananicz, członek zarządu Faktorama (platformy aukcji faktur)

Dowiedz się więcej na temat: okazuje się
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »