Kara za palenie gałęzi i liści. Kiedy i jak można zrobić to bez mandatu?
Jeszcze niedawno najpopularniejszym sposobem pozbywania się obciętych gałęzi, suchych liści i innych “produktów ubocznych" prac ogrodowych było ich spalanie. Czy obecnie można to robić legalnie? Czy za palenie liści i gałęzi można dostać mandat?
Jesień to czas, kiedy sprzątamy nasze ogrody i działki. Usuwamy opadłe liście, przycinamy drzewa i krzewy. Problemem zawsze jednak pozostaje, co zrobić z odpadkami po pracach ogrodowych, aby nie szpeciły posesji?
Niegdyś nadmiernie nie przejmowano się kwestiami ochrony środowiska i czystym powietrzem, dlatego liście i gałęzie były palone, a nad działkami i ogródkami unosiły się kłęby dymu.
Należy wiedzieć, że obecnie takie działanie jest surowo zabronione i to aż dwoma przepisami.
Immisja, to działania, które mogłyby negatywnie wpływać na samopoczucie sąsiadów, jak również stan sąsiednich terenów. Artykuł 144 Kodeksu Cywilnego zabrania immisji i chociaż w artykule nie ma bezpośrednio wymienionych spalania resztek roślinnych, interpretatorzy tego przepisu zgodnie zaliczają zadymienie działek do takich działań.
Dodatkowo, spalanie odpadów roślinnych jest zabronione przez artykuł 30 Ustawy o odpadach, w którym jasno napisane jest, że nie można przetwarzać odpadów poza urządzeniami specjalnie do tego przeznaczonymi.
Zakaz palenia ognisk z gałęzi i liści dotyczy gmin, w których prowadzona jest selektywna zbiórka odpadów. Zgodnie z prawem, jeśli gmina nie prowadzi takich punktów, to można spalać odpady roślinne w kontrolowanych warunkach i nie naruszając innych przepisów dotyczących ochrony przeciwpożarowej, prawa cywilnego i zasad współżycia społecznego.
Innymi słowy, spalanie powinno być przeprowadzane w sposób nieuciążliwy dla sąsiadów i oczywiście bezpieczny. Przepisy zakazują jednak spalania odpadów zielonych, które emitują dużą ilość dymu.
Za spalanie liści na działce można otrzymać mandat w wysokości nawet 5000 złotych. Zazwyczaj jednak służby porządkowe ograniczają się do pouczenia i wystawienia mandatu w wysokości 500 złotych.
Niezależnie jednak od wysokości grożącego za to postępowanie mandatu, należy mieć świadomość, że spalanie liści, traw i wielu odpadów zielonych prowadzi do powstania gęstego dymu, który jest niebezpieczny dla środowiska i zdrowia ludzi.
Najlepiej jest wszystkie odpady zielone - liście, trawy, gałązki, skoszone trawy i części roślin - kompostować. Kompostownik łatwo przygotować samemu, a takie działanie ma dwie główne zalety. Pozwala pozbyć się odpadów ogrodowych w bezpieczny dla środowiska sposób, a jednocześnie uzyskać zdrowy i pożywny nawóz do roślin na kolejne sezony.
Do kompostownika nie możemy jednak wrzucać zainfekowanych roślin, porażonych chorobami. Można tu umieszczać też odpadki bio z domu, pamiętając jednocześnie, że nabiał i mięso nie powinny trafiać do odpadów bio, ale zmieszanych.
Odpady zielone można także przekazywać firmom wywożącym śmieci. W gminach, w których obowiązuje segregacja, dostarczane są brązowe worki na bio odpady: tak opakowaną trawę, liście czy gałązki można wystawić w dniu odbioru tych śmieci przed posesję lub samodzielnie zawieźć do punktu selektywnego zbierania odpadów komunalnych (PSZOK).
KO